Jeśli się dobrze przypatrzyć, to ślady po zebrze naprzeciw wejścia do Weldon School jeszcze są trochę widoczne.
– Jeżdżę tamtędy codziennie do pracy i nie wiem, czy tam jest przejście czy nie. Bo pamiętam, że było, ale pasy się wytarły i teraz w sumie nie wiadomo. A rok szkolny się zaczął i dzieciaki latają – zauważa mężczyzna, który zadzwonił do naszej redakcji.
Dodaje, że on, podobnie pewnie jak wielu innych kierowców jeżdżących na pamięć, na tym odcinku Ratuszowej automatycznie ściąga nogę z gazu. I w sumie dobrze, ale zwolnić i to do 20 km/h powinien już wcześniej, zaraz za skrzyżowaniem z ul. Akademicką. Tam bowiem wiszą znaki informujące o strefie zamieszkania, w której takiej właśnie prędkości przekraczać nie wolno.
– Strefa została tam wprowadzona wtedy, gdy mieszkania+ były oddawane do użytku. Tylko niektórzy nie pamiętają, z czym to się wiąże – zauważa Robert Sieradzki, odpowiedzialny w Ratuszu za infrastrukturę miejską.
Przypominamy więc, że od skrzyżowania ul. Ratuszowej z ul. Akademicką aż po rondo łączące Ratuszową z ul. Saperów, gdzie kończy się strefa, wymagane jest nie tylko ograniczenie prędkości. Obowiązuje też, a może przede wszystkim, pierwszeństwo pieszego, który nie tylko nie musi korzystać z chodnika, ale może poruszać się całą szerokością ulicy. Kierowca natomiast zobowiązany jest mu tego pierwszeństwa ustąpić.
Dodatkowo dziecko, które nie ukończyło 7 roku życia może korzystać z drogi bez opieki osoby starszej. To ważnie nie tylko z uwagi na sąsiedztwo przedszkola, ale również osiedla, na którym mieszka wiele rodzin z małymi dziećmi. Parkować natomiast można tylko w wyznaczonych miejscach.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Pasy niepotrzebne, bo piesi i tak mają tam pierwszeństwo. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS