Francja i Węgry rozpoczęły negocjacje w sprawie współpracy w energetyce jądrowej, co może ostatecznie doprowadzić do zerwania umowy z Rosją o rozbudowie jedynej węgierskiej elektrowni jądrowej w Paks. Informuje o tym Financial Times.
W publikacji zaznaczono, że Węgry mogą osłabić swój promoskiewski kurs, jeśli negocjacje z Francją zakończą się sukcesem. Wtedy Unii łatwiej będzie nałożyć sankcje na rosyjski eksport technologii jądrowych. Obecnie Budapeszt jest im przeciwny ze względu na kontrakt na rozbudowę Paks, gdzie finansowanie wzięła na siebie Rosja (kredyt kupiecki Rosatomu na ulgowych warunkach).
„Jeśli Węgry zejdą z „nuklearnej igły” Kremla, łatwiej będzie nałożyć sankcje na Rosatom”
agencja Unian
Węgry rozpoczęły ponowną ocenę projektu budowy nowych bloków Paks z udziałem Rosatomu. Budowa stanęła po tym, jak Siemens odmówił dostawy potrzebnych urządzeń. Niemiecki koncern wraz z francuską firmą Framatome są podwykonawcami rozbudowy węgierskiej elektrowni atomowej, co ułatwia “podmianę” Rosatomu na nowego wykonawcę.
Czytaj więcej
Premier Węgier Viktor Orban i prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiali o projekcie Paks podczas spotkania w zeszłym tygodniu. Węgry nie są jednak jeszcze gotowe do całkowitej rezygnacji z projektu lub zastąpienia głównego rosyjskiego reaktora innym.
Długa wojna, duży problem
Ale jak podają źródła “FT”, im dłużej trwa wojna na Ukrainie i obowiązują sankcje wobec Rosji, tym bardziej prawdopodobne jest, że Węgry odmówią współpracy z Rosją, bo cała inwestycja będzie coraz bardziej opóźniona.
Ukraina od dawna wzywa zachodnich partnerów do nałożenia sankcji na rosyjskiego giganta branży nuklearnej, który jest jednym z największych dostawców walut obcych dla kremlowskiego reżimu.
Ros … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS