A A+ A++

Ta historia – spotkanie szorstkiej bezkompromisowej nauczycielki i młodego niepokornego ucznia – zdarzyła się naprawdę.

– To, że historia jest autentyczna, ma dla mnie ogromne znaczenie. Książka Schmitta teraz jest literacką opowieścią, ale została oparta na faktach. To bardzo intrygujące, miało ogromny wpływ na samego pisarza. Podobnie ciekawy i ważny jest tu wątek polsko-francuski. Eric na swojej drodze spotyka wybitną postać, mającą nietypowe spojrzenie na muzykę, i wszystko w jego życiu się zmienia. Ta historia dowodzi, jak różne spotkania mogą odcisnąć ogromne piętno na naszych wyborach – mówi reżyser spektaklu Adam Opatowicz. – O tym opowiada przedstawienie, ale też o potędze sztuki, o jej wpływie na nasze życie, o tym, że bez sztuki byłoby smutne i żałosne.

Spektakl Teatru Dramatycznego ‘Pani Pylińska i sekret Chopina’ 
Fot. xp

Ascetyczny klimat, na scenie substytuty

Spektakl jest kameralny, budowany przez aktorów, światło i muzykę w pustej ciemnej przestrzeni, w której – poniekąd dzieląc ją na pół – stoją dwa instrumenty. Ale eksponowane dość symboliczne – to instrumenty – kontury, jakby naszkicowane wygiętym odpowiednio metalem. Daje to ciekawy efekt – pewnej ażurowości i ulotności.

Scenograf Marek Braun w kontekście spektaklu używa ciekawego określenia: „minimalizm sensoryczny”.

– Przedstawienie mówi o spotkaniu szeroko pojętym. I tak też organizujemy przestrzeń – poprzez relację dwojga ludzi – w sposób minimalistyczny, by nie zagłuszyć tego, co jest wpisane w tekst. Musieliśmy zrezygnować z wielu rzeczy, zostały substytuty. Scenografia jest umowna, przedstawienie z muzyką na żywo raczej nie wchodziło w grę, ale muzyka w spektaklu jest, dodam, że dla mnie ważnym instrumentem jest też ludzki głos. Zrezygnowaliśmy też z wyrazistych kolorów, zostały szarości, czerń, biel, ale wszystkie te barwy nasączone są niuansami – mówi scenograf.

Oczywiście bardzo ważna jest też muzyka Chopina, która – z offu – jest tu jednym z bohaterów spektaklu. Za jej wykonanie i opracowanie muzyczne odpowiada wybitny polski pianista i interpretator Chopina – Janusz Olejniczak, laureat VI nagrody na VIII Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w 1970 roku, wieloletni juror tego konkursu, pianista zachwycający publiczność na różnych kontynentach i najważniejszych scenach filharmonicznych świata.

Spektakl Teatru Dramatycznego 'Pani Pylińska i sekret Chopina' . Na zdjęciu: Agnieszka Możejko-Szekowska i Michał Przestrzelski

Spektakl Teatru Dramatycznego ‘Pani Pylińska i sekret Chopina’ . Na zdjęciu: Agnieszka Możejko-Szekowska i Michał Przestrzelski 
Fot. Materiały Teatru Dramatycznego

Mówią aktorzy

W postać młodego Erica wciela się najmłodszy aktor Teatru Dramatycznego (dał się poznać już w „Dekameronie”) – Michał Przestrzelski. – Gram autora tej opowieści, a właściwie jakąś jego próbę przypomnienia sobie dawnych wydarzeń i zestawienia ich z rzeczywistością. Czas też żyje tu swoim własnym życiem, bo mamy na scenie Erica jako 20-letniego studenta filozofii, mamy też Erica, 50-letniego pisarza – mówi młody aktor, który nie ukrywa, że rola i gra w tym spektaklu to duże wyzwanie.

Tytułową panią Pylińską, postać ekscentryczną, na pozór szorstką, na scenie tworzy Arleta Godziszewska, z nieodłącznym papierosem, w długiej sukni.

– Gram, a czasami jestem nauczycielką, która ma wpływ na młodego człowieka. Nieprzypadkowo mówię, że czasem gram, a czasem nią jestem, bo faktycznie, ta rola bardzo mnie dotyka – rzeczywiście czasem gram swoją postać, a czasem nią jestem, granica się tu zaciera. Pylińska kocha Chopina, Godziszewska się w nim zakochuje – mówi aktorka.

Wojna na scenie Teatru Dramatycznego. Polsko-ukraiński spektakl “Inwazja”. Z udziałem twórczyń z Kijowa

Na scenie pojawia się też Aimee, ciotka Erica. Wciela się w nią Agnieszka Możejko-Szekowska.

– Ciotka Erica to absolutnie wyjątkowa kobieta z pewną rodzinną tajemnicą, jakby z innej epoki. Życie ułożyło się jej tak, a nie inaczej, nie ma rodziny, męża, dzieci, ale szczególna więź łączy ją z ukochanym bratankiem. Gdy dowiaduje się, że Eric zaczyna lekcje fortepianu, widzi, jak inspiruje go Chopin, zabiera bratanka w pewną nieoczywistą podróż, opowiada mu o Chopinie i pewnym sekrecie – mówi Agnieszka Możejko-Szekowska.

Jest też postać epizodyczna, ale ważna – pielęgniarka (Kamila Wróbel-Malec), która ma do przekazania Ericowi dość istotne informacje o ciotce.

Twórcy przedstawienia Teatru Dramatycznego 'Pani Pylińska i sekret Chopina' w reż. Adama Opatowicza (drugi od lewej) i ze scenografią Marka Brauna (pierwszy od lewej)

Twórcy przedstawienia Teatru Dramatycznego ‘Pani Pylińska i sekret Chopina’ w reż. Adama Opatowicza (drugi od lewej) i ze scenografią Marka Brauna (pierwszy od lewej) 
Fot. Materiały Teatru Dramatycznego

***

Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę (14 stycznia) o godz. 19 w Uniwersyteckim Centrum Kultury przy ul. Ciołkowskiego 1N. Przedstawienie będzie można obejrzeć również 15 stycznia o 16, 21 stycznia o 19 i 22 stycznia o 16 oraz 10-12 lutego 2023 r.

Czas trwania spektaklu: ok. 90 minut

Sprzedaż biletów (normalny – 60 zł, ulgowy – 50 zł, studencki – 35 zł) w kasie teatru (Białystok, Suraska 1) – od wtorku do soboty w godz. 14-20, w niedzielę w godz. 12-14 oraz na stronie dramatyczny.pl. Rezerwacje: tel. 693 102 204, tel. 85 74 99 184

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTragedia w Małujowicach. W kotłowni znaleziono zwłoki podpalonej kobiety
Następny artykułKolizja w Wielkopolsce. Samochód uderzył w drzewo