A A+ A++

Pewna kobieta, która robiła wcześniej zakupy na znanej stronie internetowej, gdzie można sprzedać używane ubrania, otrzymała na swój telefon wiadomość tekstową z linkiem…

Nadawca wiadomości „zapisany” był właśnie jako ta firmowa strona, więc nie wzbudziło to u kobiety podejrzeń. Otworzyła link i… zalogowała się na swoim koncie bankowym. Chwilę później stwierdziła, że zniknęła z niego kwota 2000 złotych. Sprawę zgłosiła na policję.

Pamiętajmy: Oszuści chcą zdobyć nasze zaufanie. Nie dajmy im szans na zdobycie naszych pieniędzy. Nie otwierajmy nieznanych linków, nie wypełniajmy „formularzy dostaw” podczas transakcji sprzedażowych. Bądźmy czujni na wszelkie linki lub przekierowania do stron które otrzymujemy w poczcie e-mail lub poprzez komunikatory.


nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiałystok. W czwartek można będzie jeździć za darmo autobusami BKM
Następny artykułIEM Katowice 2023 zapowiedziane. Gracze zawalczą o 1,5 mln dolarów