Dwaj oszuści wyłudzili od 82-latka ponad 200 tysięcy złotych i złotą biżuterię. Mężczyzna uwierzył, że jego syn potrącił pieszą i trafił do więzienia.
Ofiarą oszustów padł na początku sierpnia 82-latek ze Stoczka Łukowskiego w pow. łukowskim. Z ustaleń policji wynikało, że skontaktowała się z nim telefonicznie kobieta, która przedstawiła się jako jego synowa. Przekazała mu, że jej mąż potrącił przechodzącą przez przejście pieszą, która doznała obrażeń i w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Za spowodowanie wypadku miał trafić do aresztu, a żeby go uwolnić, konieczna jest wpłata kaucji.
– Po pieniądze na kaucję dla prokuratora i policjantów, a także dla rodziców pokrzywdzonej dziewczynki miał się zgłosić adwokat. Starszy pan, nie podejrzewając podstępu, chcąc „wykupić” syna z aresztu, zgodził się na przekazanie gotówki. Kiedy do jego domu przyszedł fałszywy adwokat, senior oddał mu 220 tys. zł, złotą bransoletkę i złotą dwudziestodolarówkę – informuje aspirant sztabowy Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS