Dzisiaj, 12 kwietnia (12:32)
Bayern walczy dziś z Villarrealem, a Real z Chelsea w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. W tle sportowej rywalizacji toczy się walka o ogromne pieniądze. Już awans do półfinałów Champions League oznacza dużą kasę od UEFA. Transmisje wszystkich meczów Ligi Mistrzów na antenach Polsatu Sport Premium oraz na Polsat Box Go, relacje “na żywo” i skróty wideo na Sport.Interia.pl
Tegoroczna pula nagród w Lidze Mistrzów to 2 miliardy euro. Środki te podzielone są na kilka kategorii. To między innymi premia za ranking historyczny, wpływy z praw marketingowych czy w końcu nagrody za każdy kolejny sukces sportowy.
Już sam awans do Ligi Mistrzów to niebagatelny zastrzyk gotówki. UEFA za wejście do elitarnego grona 32 najlepszych klubów na Starym Kontynencie płaci po 15,64 mln euro. – W 2016 roku Legia zarobiła 12 milionów euro, więc widzimy, że wielkich wzrostów tutaj nie było. To mniej więcej 30 proc. na przestrzeni 5 lat – mówi Jakub Szlendak, redaktor portalu Piłkarski Biznes.
Kolejne przelewy uzależnione są od wyników zespołu. Każdy remis w fazie grupowej oznacza dodatkowe 930 tys. euro, a wygrana to już 2,8 mln euro.
– Warto więc grać o komplet zwycięstw w pierwszej fazie, nawet jeśli awans jest już pewny. To się po prostu opłaca. W ten sposób np. Bayern regularnie zarabia sporo, bo nie odpuszcza – dodaje Jakub Szlendak.
Występ w fazie pucharowej wiąże się z kolejnymi premiami. Za obecność w 1/8 finału Ligi Mistrzów UEFA nagradza przelewem w wysokości 9,6 mln euro. W kolejnych rundach stawki tylko rosną. Gra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów oznacza 10,6 mln euro, a w półfinale Champions League – 12,5 mln euro.
Przegrany finalista zgarnie 15,5 mln euro, a dla zwycięzcy Ligi Mistrzów przewidziano premię w wysokości 20 mln euro.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS