A A+ A++

W minionej serii rozgrywek puławscy piłkarze ręczni mieli jeszcze bardziej wymagającego rywala, bo mierzyli się u siebie z liderem – Łomżą Vive, i drużyna z Kielc także była lepsza o jedno trafienie. Tak więc Azoty mają już w tej rundzie mecze z najmocniejszymi przeciwnikami za sobą, mogą żałować, że nie udało im się wywalczyć żadnego punktu.

Natomiast jeśli chodzi o wydarzenia na płockim parkiecie, to początek meczu był bardzo wyrównany. W 15. minucie, po dwóch z rzędu trafieniach Michała Jureckiego, zespół puławski prowadził 6:5. Potem coś się zacięło w ataku Azotów. Skrzętnie to wykorzystali gospodarze, którzy doprowadzili do remisu, a potem zaczęli powoli budować przewagę. W 28. minucie, po trafieniu Abela Serdio, Orlen Wisła wygrywała 12:8. Ostatecznie do przerwy zespół trenera Roberta Lisa przegrywał 10:13.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKamizelki chronią przed zgonem. W Poznaniu ratują życie chorym z uszkodzonym sercem po COVID-19 i grypie
Następny artykułDziewczęta z Mroczy nie zawiodły podczas Mistrzostw Polski młodziczek do lat 15 w podnoszeniu ciężarów