A A+ A++

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyraził zgodę na utworzenie spółki celowej z udziałem Orlenu Południe (firma zależna od PKN Orlen) i PGNiG. Pierwszy z tych podmiotów ma objąć 51 proc. udziałów, a drugi pozostałe 49 proc. Docelowym obszarem jej działalności będzie rozwój rynku i produkcji biometanu. W szczególności chodzi o pozyskiwanie i budowę instalacji biometanowych, rozwój technologii wykorzystywanych do produkcji biometanu, a także o produkcję, obrót i wykorzystanie biometanu w różnych obszarach działalności obu koncernów.

„Realizacja programu biogazowego to ważny element strategii Orlen 2030, który wzmacnia nasze kompetencje w obszarze energetyki odnawialnej, a także przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dlatego w pełni wykorzystujemy naszą wiedzę i doświadczenie, aby przyspieszyć budowę sieci nowoczesnych biometanowni – przekonuje cytowany w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Z kolei Paweł Majewski, prezes PGNiG, uważa, że powstanie nowego podmiotu odpowiedzialnego za stworzenie bazy produkcyjnej biometanu to kolejny, ważny krok w stronę dywersyfikacji źródeł energii odnawialnej w Polsce. „To część odpowiedzi na wyzwania, przed którymi stoi krajowy rynek gazu, w związku z koniecznością dalszej redukcji poziomu emisyjności krajowej gospodarki” – twierdzi Majewski.

Biometanownie to instalacje produkujące biometan, czyli biogaz pochodzący z odnawialnych źródeł energii, o parametrach gazu ziemnego dostarczanego do finalnych odbiorców. Biometan powstaje poprzez oczyszczanie biogazu głównie z CO2, związków siarki i azotu. Może służyć jako p … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułErwin Balon
Następny artykułCzytelniczka: Te drzewa to nasze zielone skarby, dlaczego nie są pomnikami przyrody?