A A+ A++

Sędziowie wezwali przedstawiciela Australian Grand Prix Corporation – organizatora i promotora rundy w Melbourne – po tym, jak kibice znaleźli się na torze jeszcze zanim wszystkie samochody zakończyły okrążenie zjazdowe i zjawiły się w alei serwisowej.

Ponadto część fanów dostała się w pobliże bolidu Nico Hulkenberga, który zatrzymał Haasa już po przecięciu linii mety. Lampka ostrzegawcza VF-23 świeciła się na czerwono, więc było zagrożenie porażenia prądem. Kibice „towarzyszyli” również przy usuwaniu uszkodzonego AlphaTauri Nycka de Vriesa, a o publiczności na torze meldował także Lewis Hamilton swojemu inżynierowi.

ZSS stwierdził, że nie przestrzegano odpowiednich protokołów i procedur bezpieczeństwa, tworząc tym samym niebezpieczne warunki dla widzów, kierowców i oficjeli. Sprawa została przekazana do Światowej Rady Sportów Motorowych, a organizatorzy wezwani do przeprowadzenia dochodzenia i przedstawienia planu naprawczego.

Przedstawiciele AGPC zgodzili się z zarzutami i poprosili o czas na przeprowadzenie analizy zdarzeń i przedstawienia raportu. Ten ma upłynąć 30 czerwca. Dochodzenie będzie zweryfikowane przez FIA oraz miejscową policję.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadość, łzy i nieobecny Kubacki na podium. Polski skoczek mówi o cudzie, który przydarzył się jego żonie
Następny artykułПобиття військового у Хмельницькому: міськрада хоче заборонити УПЦ МП користуватися землею