Myślę o ludziach, którzy w tym samym czasie umierają z zimna na granicy polsko-białoruskiej. Kryzys humanitarny trwa tam od dwóch lat, oficjalna liczba zmarłych wynosi ponad dwieście, tej prawdziwej nie poznamy nigdy. Dochodzą do mnie opowieści o ciałach, znajdowanych przez wolontariuszy, które przepadają bez śladu, nim zdołano się o nie zatroszczyć. Co się z nimi dzieje? Nie mam pojęcia. Są jednak tacy, którzy wiedzą.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS