A A+ A++

Kluby KO i Lewicy przygotowały wniosek o wotum nieufności wobec szefa MON Mariusza Błaszczaka – poinformowali szefowie obu klubów Borys Budka i Krzysztof Gawkowski. Zapowiedzieli, że przedstawią go pozostałym ugrupowaniom opozycyjnym licząc, że ich posłowie podpiszą się pod wnioskiem.

Miarka się przebrała. Wczorajsze zachowanie pana ministra Błaszczaka, to w jaki sposób uciekł z posiedzenia komisji (obrony narodowej), na której miał złożyć zgodnie ze swoimi obowiązkami wyjaśnienia dotyczące tego, co działo się w polskiej przestrzeni publicznej i zaniechań ze strony ministra obrony narodowej tylko utwierdziły nas w przekonaniu, że wniosek o wotum nieufności dla ministra obrony narodowej i wicepremiera Mariusza Błaszczaka jest konieczny

— powiedział poseł Budka na konferencji prasowej.

Według szefa klubu KO, minister obrony powinien mieć dwie podstawowe cechy: honor i odwagę.

Mariusz Błaszczak atakując polskich generałów i kłamiąc na ich temat okazał się człowiekiem bez odwagi, nie potrafił wziąć na siebie odpowiedzialności za błędy i po prostu stchórzył. A wczoraj okazał się człowiekiem bez honoru, uciekł z Sejmu, uciekł z posiedzenia komisji, bo bał się stawić czoła bardzo niewygodnym pytaniom

— powiedział Budka.

Dlatego – dodał – posłowie KO i Lewicy wspólnie przygotowali wniosek o odwołanie Błaszczaka.

Przedstawimy go pozostałym ugrupowaniom opozycyjnym, licząc że podpisy naszych przyjaciół z opozycji znajdą się pod tym wnioskiem. Liczymy, że Sejm wkrótce zajmie się tym wnioskiem

— powiedział szef klubu KO.

Szef klubu Lewicy stwierdził, że „nikt nigdy nie będzie się czuł w Polsce bezpieczny dopóki ministrem obrony narodowej będzie pan Błaszczak”.

Kompromitacja, mataczenie, wprowadzanie w błąd i brak honoru u człowieka, który chce zarządzać polską armią to po prostu wada nie do przeskoczenia

— dodał Gawkowski.

Według niego, podczas czwartkowego posiedzenia komisji obrony, minister udowodnił, że „to co potrafi, to uciec z placu boju”.

W taki sam sposób uciekłby, gdyby rozpoczęła się wojna

— ocenił Gawkowski.

Powiedział też, że w żadnym państwie NATO nie było tak, żeby zgubiono rakietę, która przyleciała z wrogiego państwa i nie potrafiono jej znaleźć przez kilka miesięcy.

Minister Błaszczak jest hańbą na żołnierskim i oficerskim mundurze. Dopóki będzie szefem armii, będą coraz większe konflikty, nie będzie współpracy, a Wojsko Polskie będzie udawało, że ma prawdziwego szefa

— powiedział Gawkowski.

Według niego, ponieważ Błaszczak „zwalił winę” na podwładnych, „jest pośmiewiskiem, które nie potrafi powiedzieć: przepraszam”.

Borys Budka powiedział PAP, że ponieważ autorzy wniosku liczą na podpisy także przedstawicieli innych klubów i kół opozycyjnych, nie jest przesądzone, że wniosek zostanie złożony jeszcze w piątek. Stanie się to jednak, jak dodał, w najbliższym czasie.

Na czwartek zwołano zamknięte posiedzenie połączonych komisji: obrony narodowej i spraw służb specjalnych, na którym minister obrony narodowej miał przedstawić informację na temat bezpieczeństwa Polski w związku z odnalezieniem szczątków rakiety pod Bydgoszczą.

CZYTAJ RÓWNIEZ: Szef MON nie przedstawi wyjaśnień ws. rakiety na posiedzeniu komisji. Wicepremier Błaszczak: „NIE dla robienia happeningów w Sejmie”

Wicepremier i szef MON pojawił się na posiedzeniu komisji, ale wygłosił tylko krótkie oświadczenie i opuścił obrady. Posiedzenie komisji zostało później zamknięte.

NIE dla robienia happeningów w Sejmie. Posłowie PO zapowiedzieli złożenie wniosku o moją dymisję przed wysłuchaniem wyjaśnień. W związku z tym zdecydowałem poinformować komisję, że nie przedstawię wyjaśnień na posiedzeniu

— napisał Błaszczak w czwartek po południu na Twitterze uzasadniając swą decyzję.

Pod koniec kwietnia minister sprawiedliwości poinformował na Twitterze, że prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie szczątków obiektu powietrznego znalezionego w lesie pod Bydgoszczą. MON przekazało, że ok. 15 km od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego.

11 maja szef MON oświadczył, że „procedury i mechanizmy reagowania w sprawie obiektu znalezionego pod Bydgoszczą zadziałały prawidłowo do poziomu dowódcy operacyjnego”. Zarzucił dowódcy operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszowi Piotrowskiemu, że nie poinformował jego ani odpowiednich służb o pocisku, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną. Według ministra w sprawozdaniu z 16 grudnia, które otrzymał od DORSZ, znalazła się informacja, że tego dnia „nie odnotowano naruszenia ani przekroczenia przestrzeni powietrznej RP, co – jak później się okazało – było nieprawdą”. Dodał, że ewentualne decyzje personalne zostaną podjęte po konsultacji z prezydentem.

BBN oświadczyło dzień później, że informacje, którymi dysponuje prezydent, „nie uzasadniają podjęcia decyzji personalnych” dotyczących najwyższej kadry dowódczej Wojska Polskiego, prezydentowi nie przedstawiono też żadnego wniosku w tej sprawie.

Po całej sprawie lider PO Donald Tusk zapowiedział złożenie wniosku o wotum nieufności wobec Błaszczaka.

Zgodnie z konstytucją Sejm może wyrazić ministrowi wotum nieufności. Wniosek może być zgłoszony przez co najmniej 69 posłów. Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów.

Odpowiedź rzecznika PiS

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka nie ma w Sejmie żadnych szans; jest on atakowany, ponieważ obszar bezpieczeństwa, za który odpowiada, jest wielkim wyrzutem sumienia polityków PO 

— ocenił rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Kluby KO i Lewicy przygotowały wniosek o wotum nieufności wobec szefa MON Mariusza Błaszczaka

— poinformowali szefowie obu klubów Borys Budka i Krzysztof Gawkowski.

Zapowiedzieli, że przedstawią go pozostałym ugrupowaniom opozycyjnym, licząc, że ich posłowie podpiszą się pod wnioskiem.

Rzecznik PiS był pytany na konferencji prasowej, czy jego zdaniem ten wniosek opozycji ma szanse na przyjęcie przez Sejm.

Oczywiście, że nie ma żadnych szans, będziemy bronić naszego premiera Błaszczaka, który tak naprawdę odbudowuje potencjał polskiej armii i który zawiera bardzo ważne kontrakty z punktu widzenia wzmocnienia bezpieczeństwa państwa polskiego

— powiedział Bochenek.

Polska, można powiedzieć, była bezbronna za czasów PO, a Wojsko Polskie z roku na rok było ograniczane

— dodał.

Jak mówili w piątek politycy KO i Lewicy, ws. Błaszczaka „miarka się przebrała”.

CZYTAJ TEŻ:

— Gorąco w Sejmie! Błaszczak do opozycji: Nie macie moralnego prawa mówić o bezpieczeństwie. Przez lata uczyniliście Polskę bezbronną

— Prezes PSL atakuje wicepremiera Błaszczaka: „On nie chce nic w tej sprawie powiedzieć. On się trzęsie, telepie tak naprawdę”

pn/PAP/Twitter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiątek w końcu powiedziała to głośno. Wszyscy odetchnęli z ulgą
Następny artykułHala przy Partyzantów zabytkiem? Radni są przeciw