Wśród zarzutów dotyczących łamania przez prezydenta przepisów konstytucji politycy KO wymieniają m.in. niezaprzysiężenie pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, podpisanie ustawy o upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa, ułaskawienie Mariusza Kamińskiego czy ostatnio powołanie Małgorzaty Manowskiej na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.
– Łamanie konstytucji to najgorsze, co prezydent może zrobić obywatelom – mówił poseł Rajmund Miller z PO.
Wybory prezydenckie 2020. Tylko PiS
Opozycja wytyka Dudzie, że w 2015 roku zobowiązał się, że będzie prezydentem wszystkich Polaków, że będzie prezydentem dialogu i porozumienia, że będzie łączył, a nie dzielił.
– Po pięciu latach złych decyzji społeczeństwo jest bardziej skłócone, a podziały bardziej widoczne niż kiedykolwiek wcześniej – uważa poseł PO Tomasz Kostuś.
Dodaje, że prezydent deklarował również, że nigdy nie stanie się zakładnikiem jednej partii politycznej, gdy w rzeczywistości był prezydentem przychylnym wyłącznie PiS.
Balonik Kaczyńskiego
Z kolei poseł Witold Zembaczyński z Nowoczesnej podkreślał, że Duda w żaden sposób nie jest niezależną głową państwa, ponieważ jest na usługach Jarosława Kaczyńskiego, który dyktuje mu, jak ma się zachowywać.
– Prezydentura Dudy to balonik wypełniony niespełnionymi obietnicami, którego za sznurek trzyma Kaczyński – mówił Witold Zembaczyński.
Wylicza także, że prezydent obiecywał m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku, powstanie tanich mieszkań, likwidację umów śmieciowych oraz powrót do stawki VAT 22 procent. – To wszystko były wyłącznie obietnice na potrzeby kampanii wyborczej – tłumaczył poseł.
Wybory prezydenckie 2020. Dwa miliardy przekazane na propagandę
Kolejną niespełnioną obietnicą prezydenta Dudy jest deklaracja, że w trakcie jego kadencji powstaną gabinety stomatologiczne w szkołach.
– Gdzie są te gabinety? – pytał poseł Rajmund Miller z PO.
Jego zdaniem prezydent mógł przyczynić się do zwiększenia finansowania na onkologię i przekazać na ratowanie pacjentów prawie dwa miliardy złotych, wolał te pieniądze przeznaczyć na propagandę rządowej telewizji i radia.
– I to wszystko w przededniu kampanii wyborczej, gdy media te przekazują sfałszowany obraz rzeczywistości – podkreślał Miller.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS