A A+ A++

Tylko dlaczego Dawid Podsiadło, artysta wyprzedający całe stadiony (co jest wręcz historycznym wyczynem dla polskich muzyków), zagrał koncert nie na głównej scenie festiwalu a pod namiotem? Tent Stage to scena na drugim końcu terenu Open’era zadaszona wielkim namiotem, raczej kameralna, mogąca pomieścić dużo mniej ludzi. Ci, którzy się zmieścili, byli ściśnięci jak sardynki. Ci, którzy pod namiot nie weszli, słuchali koncertu stojąc z boku, na tyłach, oglądając scenę na maciupkim telebimie. Nie brzmi jak wymarzone warunki do rozkoszowania się ukochanym artystą, prawda?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAlerty IMGW – upał. Z prognozy zagrożeń wynika, że mogą powrócić burze z gradem
Następny artykułDie Welt: Presja Brukseli na Polskę