– Mama była pogodzona ze śmiercią. Nigdy nie usłyszałam od niej słowa skargi, raczej żarty, no i ten wieczny, piękny uśmiech. Czarowała nim bez przerwy. Pod koniec właściwie nie mogła już mówić. Ostatnie, co od niej usłyszałam to “Moje słońce” – wyznała Lattanzi.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS