A A+ A++

Za projektem przekształcenia nabrzeża znajdującego się we wschodnim Londynie stoi firma LDN Collective, zrzeszająca ekspertów z branży środowiskowej, oraz firma doradcza DAR.

Plan zakłada stworzenie “globalnie rozpoznawalnego nabrzeża dla sportów, odpoczynku oraz rozrywki”, których zwieńczeniem ma być miejsce organizacji Grand Prix Londynu na szybkim torze ulicznym.

Od razu należy zaznaczyć, że projekt stanowi jedynie koncepcję zagospodarowania terenu i póki co nie wiadomo jak podejdą do niego przedstawiciele Liberty Media. Projekt jest jednak w zaawansowanym stadium i ma być już częściowo skonsultowany z władzami miasta, co może stanowić dla włodarzy F1 niezłą zachętę do bliższego przyjrzenia się mu.

Sam tor wyścigowy ma być wyjątkowo innowacyjny. Składać się z 22 zakrętów oraz długich prostych, zapewniając średnią prędkość przekręcają 200 km/h. Długość toru miałaby wynosić niespełna 6 km, a szacowany czas okrążenia zamykałby się w 1 minutę i 42 sekundy.

Dłuższe sekcje przerywane mają być ostrymi hamowaniami, które miałyby zachęcać do licznych manewrów wyprzedzania. Obiekt przyrównany został do innego, wyjątkowo lubianego i słynnego miejsca, a mianowicie toru Gillesa Villeneuve’a w Montrealu.

Koncepcja Grand Prix Londynu nie od dzisiaj kusi Formułę 1. Już w 2010 roku swoją wizję wyścigu przedstawiał Bernie Ecclestone, który chciał, aby Grand Prix Londynu mogło konkurować z najbardziej znany wyścigiem ulicznym, czyli GP Monako. W jego planach GP Londynu rozgrywane miało być w ścisłym centrum stolicy Wielkiej Brytanii, a nitka toru przecinała najbardziej znane zabytki w tym Pałac Buckingham. Urzędnicy miasta szybko jednak sprowadzili go na ziemię wykluczając możliwość zmykania centrum na kilka dni z powodu organizacji wyścigu, nie wspominając już o hałasie i innych niedogodnościach dla mieszkańców.

Propozycja przebudowy terenu Docklands w dużym stopniu wykorzystuje ruchome moduły, które mogą tworzyć ścieżki rowerowe i biegowe, ale następnie można je zdemontować, aby odsłonić miejsce na tor homologowany przez FIA.

Ruchome moduły mogłyby być czasowo wykorzystane jako trybuny na potrzeby wyścigu i mogłyby zapewnić miejsce dla 95 000 kibiców.

Wyjątkowa w całym projekcie ma być również aleja serwisowa, która miałaby przebiegać na znajdującej się na wysokości pierwszego piętra rampie załadunkowej Centrum ExCeL.

Uniesiona platforma zapewniałby lepszy widok na pracę mechaników a z opublikowanych grafik wynika również, że mogłaby sprawić, że główna trybuna mogłaby znajdować się między głównym torem, a aleją serwisową.

“Wiemy, że Formuła 1 jest zainteresowana organizacją Grand Prix Londynu i zaprojektowaliśmy tor, który spełnia wszystkie ich wymagania i przepisy” mówił CEO LDN Collective, Max Farrell. “Omówiliśmy propozycje z [władzami Londynu], które opracowują strategię wodną i ramy planowania z Radą Newham, do której mamy nadzieję się dostosować.”

“Z F1 lub bez niej, te propozycje mają charakter transformacyjny i byłyby ogromnym impulsem dla Londynu i Wielkiej Brytanii na całym świecie, gdy wychodzimy z pandemii.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSony podobno pracuje nad PlayStation 5 Pro. Premiera jeszcze przed końcem 2024 roku?
Następny artykułPozycjonowanie – jak wypromować stronę w internecie?