A A+ A++

Spunk to słowo, które ma wiele znaczeń. – Nazwa naszej organizacji jest zaczerpnięta z książek o Pippi. Spunk oznacza samodzielne myślenie, zadawanie trudnych pytań. Chcemy być jak Pippi – ciekawe świata, odważne i pomocne innym! – mówi Anna Jurek.

– Obecnie w ramach Grantów Norweskich realizujemy specjalny projekt. Dzięki niemu, ludzie z całej Polski, mogą zostać edukatorami i edukatorkami seksualnymi. Muszę przyznać, że nie było łatwo zostać uczestnikiem czy uczestniczką tego kursu. Chcieliśmy mieć pewność, że wszyscy, którzy przystąpią do kursu będą zahartowani w działaniach społecznych i obywatelskich. Stanięcie oko w oko z nieprzychylnymi przedstawicielami samorządów, władz czy dyrektorkami szkół, które mogą obawiać reakcji rodziców. To wszystko wymaga pewności siebie i hartu ducha. Wiek nie był tutaj żadnym kryterium. Nie mam statystyki ile lat mieli nasi uczestniczy i uczestniczki. Wiem, że przeważały kobiety, bo to przecież one w większości zajmują się edukacją, również seksualną – podsumowuje Jurek.

Halina Kantor mieszka w Mikołowie. Dojeżdża do pracy w Fundacji w Zabrzu. Dorywczo jest nianią. Ma 58 lat i była najstarszą uczestniczką kursu edukacji seksualnej.

– Jak zobaczyłam, że można zostać edukatorką seksualną, to oczywiście chciałam aplikować. Miałam wątpliwości czy zostanę przyjęta do projektu, mam swoje lata. Wielokrotnie mój wiek mnie wykluczał. Stwierdzano, że nie warto we mnie inwestować, bo za chwilę pójdę na emeryturę. Tutaj było inaczej, nikt nie pytał ile mam lat. Ważne było doświadczenie i to czy jakaś organizacja mnie poleca, mnie rekomendował KOD – wyjaśnia Kantor.

Z wykształcenia jest pedagożką, pracuje z młodzieżą w spektrum autyzmu.

– Tak naprawdę, bez profesjonalnego przygotowania zajmowałam się edukacją seksualną na co dzień. Wysoko funkcjonująca młodzież sama zadawała pytania. W przypadku tych niżej funkcjonujących, to rodzice prosili o pomoc. Bardzo trudno pracuje się ze “zwykłą” młodzieżą, a z autystyczną jeszcze ciężej. Jestem przekonana, że wiele wiedzy z kursu będę mogła wykorzystać w pracy z młodzieżą – przekonuje Kantor.

Monika Sopot pracuje w Poznaniu, ma 47 lat, jest doulą. Doula to osobą, która wspiera kobiety we wczesnym macierzyństwie, uczestniczy w porodach – tych szpitalnych i domowych.

– W swojej pracy zauważyłam, że młodym ludziom jest bardzo trudno rozmawiać o seksie. Wielu rodziców też nie wie, jak mówić o seksualności swoim dzieciom – opowiada Sopot. Doulą jest dopiero od 5 lat, wcześniej pracowała w korporacji, skończyła studia podyplomowe MBA, prowadziła zupełnie inne życie niż teraz.

– Po czterdziestce urodziłam trzecie dziecko i zmieniłam swoje życie. Pracuję teraz z kobietami. Uczę ciałopozytywności, akceptacji, i stawiania granic, wychowania dzieci w poczuciu własnej wartości. W tym wszystkim ciężko uniknąć tematu seksualności. Wszyscy jesteśmy na tym świecie, dlatego, że ktoś uprawiał seks. Dzięki temu żyjemy. Nie da się pominąć tego tematu – z uśmiechem wyjaśnia Sopot.

Radosław Bednarski ma 39 lat, jak sam mówi łączy pasję z pracą. Jest trenerem antydyskryminacyjnym i społecznikiem, od lipca również nauczycielem edukacji seksualnej.

– Od 10 lat prowadzę warsztaty, potrzebowałem dodatkowej dawki wiedzy merytorycznej, dlatego poszedłem na kurs – wyjaśnia Bednarski.

– Z wykształcenia jestem socjologiem, pochodzę z Wałbrzycha. Pracuję teraz we Wrocławiu. Plan jest taki, żeby we wrześniu ruszyć z warsztatami w technikum, które sam kończyłem. To taka pętla. Gdy tam chodziłem, to nie było takiego przedmiotu. Teraz mam nadzieję, że się pojawi. Jak się okazało technikum elektroniczne jest postępowe, otwarte. Będę miał przyjemność prowadzić zajęcia z edukacji seksualnej – cieszy się aktywista.

– Jak byłem w podstawówce czekałem na lekcje biologii. To była 7 klasa, chciałem wszystkiego się dowiedzieć. Byłem chory. Przepadły mi zajęcia z rozmnażania… Uważam, że każdy potrzebuje zajęć z edukacji seksualnej. Na różnym etapie życia, na różnym poziomie. Kurs na edukatora seksualnego w moim przypadku, to nie było żadne przebranżowienie tylko uzupełnienie i rozszerzenie wiedzy – mówi Bednarski.

Klaudia Antonik-Kłopot jest Dyrektorką Centrum Handlowego Karolinka w Opolu. Po godzinach aktywistka i współzałożycielka ruchu “Nic o Nas bez Nas – ruch kobiecy Gliwice, Pyskowice”. Ma 43 lata i dwoje dzieci.

– Od momentu rozpoczęcia przez moje dzieci przygody związanej ze szkołą, zdałam sobie sprawę, jak niewiele mówi się na temat seksu. Jak bardzo jest on stygmatyzowany i jak niewiele nawet my dorośli wiemy na ten temat – mówi Antonik-Kłopot.

– Na kursie dla edukatorów i edukatorek seksualnych moja wiedza została usystematyzowana i uporządkowana. Wiem gdzie szukać dobrze merytorycznie przygotowanej literatury. Teraz, po całym cyklu szkoleń, jestem przekonana, że będę w stanie poprowadzić zajęcia z młodzieżą – mówi Antonik-Kłopot.

– Jestem takim “multi-taskerem”, ciągle coś wymyślam i robię. Mam bardzo angażującą pracę zawodową. Dopiero co skończyłam studiach MBA jednak znalazłam czas na kurs. Moi znajomi, gdy dowiedzieli się o kursie w Fundacji Spunk od razu zaczęli prosić o konsultacje, pomoc. Nagle okazało się że dorośli mają również wiele wątpliwości, niepewności. To jest niestety pokłosiem braku rzetelnej edukacji i dostępu do wiedzy w okresie szkolnym – martwi się Antonik-Kłopot.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected].

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKadrówka w Chęcinach. Czas zająć się końmi
Następny artykułEkstradowany i skazany. Zawodnik MMA usłyszał wyrok za udział w protestach