A A+ A++

W tym roku większość sektorów ma zwiększyć obroty w porównaniu z 2021. Jednak kolejne lockdowny utrudniły powrót choćby do poziomów sprzedaży z 2019 r. Firmy wierzą w potencjał rynku, do Polski wchodzą nowe marki.

Ten rok przyniósł dla branży handlowej kolejne ograniczenia, ale wkrótce powinny się pojawić lepsze rezultaty. Jak prognozuje firma badawcza Euromonitor International, 2021 r. ma przynieść wzrost sprzedaży w sklepach stacjonarnych o 4,6 proc., do 438 mld zł, po spadku o 6,7 proc. w 2020.


Nowe sklepy

Sprzedaż w sklepach ogólnospożywczych, czyli największa część rynku, ma się zwiększyć do 263,1 mld zł, co oznacza wzrost o 2,8 proc. Sytuacja jest mocno zróżnicowana – najmocniej, bo 7,9 proc., mają rosnąć dyskonty, odpowiadające już za ok. 34 proc. sektora. Z kolei hipermarkety nadal mają tracić rynek, prognozowany jest spadek o 4,8 proc.

W innych sektorach również prognozowane jest odbicie, ale raczej nie ma szans nawet na powrót do poziomu sprzed pandemii, odrabianie strat potrwa nieco dłużej. Według Euromonitora sprzedaż odzieży i obuwia ma wzrosnąć w tym roku o 11,7 proc., do 23,5 mld zł. W przypadku sklepów z elektroniką odbicie oznacza wzrost o 14,4 proc., do 18,8 mld zł.

Także sklepy z kosmetykami i drogerie mają w końcu zwiększyć sprzedaż i to o ok. 9 proc. Z kolei sklepy meblowe mogą liczyć jedynie na 0,4-proc. wzrost.

Jednak pojawiają się także nowe marki, które wchodzą na nasz rynek. Pierwszym tegorocznym debiutem jest francuska marka JOTT. – To pochodzący z Marsylii producent kurtek, odzieży i akcesoriów dla całej rodziny. Wiodącym produktem marki są wysokiej jakości puchowe, kolorowe kurtki – mówi Agata Krysiak, która reprezentuje na polskim rynku marki, takie jak DKNY, Ralph Lauren, Melissa Odabash czy The Kooples. Teraz również reprezentuje markę JOTT. – Polacy lubią stylowe, ale i praktyczne rozwiązania, dlatego marka widzi potencjał w naszym rynku. JOTT 70–80 proc. dystrybucji w Polsce chce realizować przez sklepy monobrandowe. Poszukujemy franczyzobiorców i najlepszych lokalizacji – dodaje.

– Okres kryzysu jest idealnym momentem do wejścia na nowy rynek czy rozwój obecnej pozycji. Kryzys ma to do siebie, że poza tym, iż doprowadza do bankructw i osłabienia firm, to powoduje, że dla tych silniejszych, lepiej zarządzanych i posiadających zapasy finansowe robi się więcej miejsca do rozwoju – mówi Sebastian Sadowski-Romanov, prezes ITRO Export Solutions. – Polska należy do Unii Europejskiej, więc jest dobrym miejscem do inwestycji i tworzenia przyczółku do dalszej ekspansji na rynek europejski. Oczywiście Polska to też 38 mln konsumentów, co w porównaniu z takimi krajami, jak Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa i Estonia, jest znacząco bardziej atrakcyjnym rynkiem do ekspansji – dodaje.

O ograniczaniu inwestycji nie myśli LPP, właściciel marek Reserved, Cropp czy House. Firma informowała, że będzie nadal rozwijała sieci sprzedaży, szczególnie młodszych marek, na wschodnich rynkach, gdzie widzi potencjał rozwojowy dla sklepów tradycyjnych. Wraca również do planów wejścia na nowy rynek i otwarcia w 2021 r. salonów wszystkich marek w Macedonii Północnej.

Polacy chcą wydawać

Nastawienie konsumentów zdecydowanie się zmieniło. Według badania GfK 47 proc. Polaków deklaruje na najbliższe miesiące wzrost wydatków na elektronikę, meble czy sprzęt sportowy. O ile rok temu, gdy pandemia się zaczynała, dominowały nastroje przeciwne, większość konsumentów chciała oszczędzać. Dzisiaj dominuje chęć wydawania, a deklarujących wzrost wydatków jest ponad dwukrotnie więcej niż rok temu. – Rekordowo wysoki odsetek polskich konsumentów – nawet w porównaniu z czasami „sprzed pandemii” – zadeklarował wzrost wydatków na kategorię dóbr trwałych w ciągu najbliższych 12 miesięcy. – Polacy wykazują skłonność do znaczącego zintensyfikowania swoich planów zakupowych w najbliższych miesiącach i jeśli nie pojawią się kolejne znaczące obostrzenia, handel w kategorii dóbr trwałych powinien oczekiwać sporego ożywienia – mówi Katarzyna Żakowska, client business partner w GfK. Podkreśla, że obecna tendencja koreluje z okresową skłonnością do wycofywania wkładów finansowych z lokat i kont oszczędnościowych, w związku z rekordowo niskimi stopami czy wręcz zapowiedzią ujemnych stawek oprocentowania środków w bankach.

Wciąż zwiększany będzie udział sprzedaży internetowej w obrotach. – W przypadku IKEA w Polsce to już 28 proc. – mówi Karin Sköld, prezeska IKEA Retail Polska. – Oznacza to równocześnie zmiany w całej firmie. Zwłaszcza w Polsce widzimy ogromne zaangażowanie całego zespołu, by sprawnie wszystko działało. W sklepach zespoły nauczyły się, jak sprawnie prowadzić sprzedaż przez telefon, jak prowadzić operacje planowania kuc … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUMWMM Giżycko: O Wspólnej Polityce Rolnej po 2021 roku
Następny artykułPolicja Chełm: Zatrzymani za zniszczenie elewacji kilkunastu budynków