A A+ A++

W środę w Łodzi rozpoczęły się poszukiwania dwóch zaginionych nastolatek. Dzień później policjanci odnaleźli je w procesji Bożego Ciała.

Rzecznik łódzkiej policji kom. Marcin Fiedukowicz poinformował, że obie 15-latki wyszły ze swoich domów w środę rano. Jedna z nich zostawiła list w którym poinformowała rodziców, że wyjeżdża na dłużej a druga w swoim liście wytłumaczyła powody ucieczki. Po rozmowach z ich koleżankami i analizie zebranych materiałów policjanci szybko ustalili, że dziewczynki zaplanowały swoją ucieczkę wspólnie.

Dzięki analizie zebranych informacji i przejrzeniu miejskiego monitoringu policjanci dowiedzieli się, że obie dziewczynki wsiadły do pociągu relacji Łódź-Kraków i wysiadły z niego w oddalonych o ok. 30 km od Łodzi Koluszkach. Dzień po rozpoczęciu poszukiwań prowadzący je policjanci, widząc zbliżającą się procesję, postanowili uważnie przyjrzeć się jej uczestnikom.

Przeczucie funkcjonariuszy okazało się słuszne. Wśród wiernych szły obie zaginione dziewczynki. Policjanci odwieźli je do Łodzi i oddali pod opiekę rodziców.

Źródło: Stefczyk.info na podst. PAP Autor: WM

Fot. PAP/Grzegorz Momot

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNarkotyk, którym odurzono Hitlera. Pod jego wpływem zmienił historię wojny
Następny artykułJagiellonia Białystok. Ireneusz Mamrot wraca na Słoneczną