A A+ A++

Mitka:)

28.06.2019 at 22:46

Życzę powodzenia! 🙂 udało mi się otworzyć przedszkole i żłobek, ale łatwo nie było….dostosowanie lokalu, remont, pozwolenia, zgody….formalne działania i wydatki pod harmonogram dotacji z UE „na własne ryzyko”, bo termin rozpatrywania wniosków się przesuwał, a działać trzeba było…. Finalnie dotacji nie dostałam (a miały być dwie – na żłobek i przedszkole), bo firma źle napisała wnioski, a dokładniej w obu wnioskach zaznaczyła źle metodę rozliczania, chociaż z regulaminu jasno wynikało która ma być… i nic nie można było z tym zrobić, mimo protestów i sprawy w sądzie.. ..po prostu „pracownik źle zaznaczył”, a wnioski są rozpatrywane na poszczególnych etapach 0-1…. przez to popłynęłam z kasą, spłukałam się do 0 z własnych oszczędności, kredytu nie mogłam już wziąć, pożyczyłam prywatnie, bo przecież zgody, podpisy, fachowcy, wyposażenie koniecznie z atestami, certyfikatami kosztuje….potem zaczynasz z niekoniecznie kompletem dzieci… pracownicy muszą być czy masz 5 czy 15 dzieci etc etc generalnie przez pierwsze mce musiałam dokładać…. Sytuacja ustabilizowała mi się dopiero teraz, w trzecim roku szkolnym, bo mam komplet dzieci (40 przedszkole, 18 żłobek), mam dofinansowanie do przedszkola z Urzędu Miasta (bez tego nie dałabym rady, chyba że zdzierałabym z rodziców, a nie o to mi też chodzi)…. żłobek tak sobie wychodzi, na niewielkim plusie – tutaj nie ma żadnych dofinansowań od miasta. Ogólnie nie jest to łatwy kawałek chleba….ja też miałam marzenia, wyobrażenia, ale rzeczywistość zweryfikowała wszystko:) to duża odpowiedzialność za dzieci, umiejętność rozmowy z rodzicami – a są różni, nie mówiąc o problemach kadrowych – to moja największa bolączka – i proszę wierzyć, że nie chodzi tu o kwestie wynagrodzenia, ale podejście do pracy….. Niczego nie żałuję, bo mimo, że łatwo czasami nie jest, to udało się stworzyć miejsce, które uwielbiają i dzieci i rodzice…..a najlepszym dowodem na to jest to, że trafiają do nas rodzice, którym polecają to miejsce inni rodzice:))) to taki skrót mojej historii pisany na szybkiego w telefonie:))) trzymam kciuki, niech i Wam sie uda:)))

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKantory kantują. Jak nie przepłacić, wymieniając walutę?
Następny artykułUczą uczniów muzułmańskiej modlitwy „Allahu Akbar”