O interwencję w tej sprawie poprosił municypalnych mieszkaniec jednej z kamienic przy ul. Stary Port. – Stoją tutaj od tygodni, pewnie złodzieje ukradli i porzucili – mówi „Wyborczej” zdenerwowany bydgoszczanin. – Trawnik będzie w tym miejscu łysy, trzeba te maszyny stąd usunąć – mówi.
W środę przed południem patrol SM przyjechał na interwencję. Skutery sfotografowano, strażnicy zapisali także numery rejestracyjne pojazdów. Bydgoszczanin był przekonany, że po kwadransie lub dwóch przyjedzie laweta i skutery zostaną wywiezione na płatny parking, tak się jednak nie stało.
– Na razie nie możemy ich tknąć – mówi Jacek Anhalt, komendant Straży Miejskiej w Bydgoszczy. I wyjaśnia zawiłości sytuacji: – Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym nie ma podstaw do usunięcia tych pojazdów.
Strażnicy mogą usunąć pojazd, jeśli blokuje lub utrudnia ruch, w przypadku jeśli osoba nieuprawniona parkuje na miejscu dla osób niepełnosprawnych lub ktoś zaparkuje pod znakiem zakazu zatrzymywania się.
– Te skutery mają tablice rejestracyjne, nie figurują w rejestrze pojazdów skradzionych. Prowadzimy w tej sprawie czynności wyjaśniające, jak znajdziemy właścicieli, możemy ich ukarać jedynie za niszczenie zieleni – mówi komendant Anhalt.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS