A A+ A++

Do tej pory skuteczność filtrów wyposażonych w technologię Nanoe i Nanoe X potwierdzała się przy eliminowaniu wirusów, grzybów i alergenów czy neutralizowaniu nieprzyjemnych zapachów. Filtry te wyposażone w oczyszczające powietrze kapsułki, rozprzestrzeniają w mgiełce wodnej mikroskopijne cząsteczki wody, które wnikając głęboko do materiałów, hamują rozwój pleśni czy najdrobniejszych, zagrażających zdrowiu składników smogu – pyłów PM 2.5.

Jednak, dzięki japońskim badaniom Panasonic Corporation i profesorki nadzwyczajnej Mayo Yasudze z Wydziału Nauk Weterynaryjnych Graduate School of Life and Environmental Sciences na Uniwersytecie Prefektury Osaka, wygląda na to, że rodniki hydroksylowe (OH) zawarte w kapsułkach Nanoe X hamują także rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2, znanego powszechnie jako koronawirus.

Wystarczą trzy godziny

Sama technologia nie jest nowa, Panasonic prowadzi nad nią badania już od przeszło dwóch dekad. Do tej pory weryfikował skuteczność Nanoe i Nanoe X w hamowaniu patogennych mikroorganizmów – bakterii, grzybów i wirusów, mających niekorzystny wpływ na organizm oraz alergenów.

Teraz jednak Uniwersytet Prefektury Osaka przeprowadził test w zamkniętej przestrzeni laboratoryjnej – nie sprawdzając skuteczności filtrów w niekontrolowanej przestrzeni mieszkalnej. Co się okazało? Że zainstalowany na wysokości 15 cm od podłogi w 45-litrowej przestrzeni, w której obecny był SARS-CoV-2 filtr, w ciągu trzech godzin od użycia zahamował aż 99 proc. aktywności koronawirusa w pomieszczeniu.

Tak wysoka skuteczność oczyszczania możliwa jest dzięki temu, że mechanizm filtrów uwalnia do powietrza kapsułki wodne, a w nich mikroskopijne, elektrostatyczne cząsteczki pary – to aż 480 miliardów rodników hydroksylowych (OH) na sekundę – mające zdolność wniknięcia głęboko w włókna i rozłożenia szkodliwych dla człowieka patogennych mikroorganizmów, w tym koronawirusa.

Jedyny taki jonizator

Cząsteczki produkowane przez Nanoe są naprawdę mikroskopijne. Ich średnica wynosi ledwie 12 nanometrów, są zatem 500 razy mniejsze, niż cząsteczki pary wodnej. Dlatego mogą dłużej unosić się w powietrzu i być skuteczne. Rozprzestrzeniana przez filtry z tą technologią mgiełka w wyniku reakcji z wodorem zawartym w wirusach unicestwia je, pozostawiając w powietrzu czystą wodę.

W badaniu przeprowadzanym nad Nanoe X udział wzięła także międzynarodowa organizacja badawcza Texcell, specjalizująca się m.in. w testowaniu i zwalczaniu wirusów. Wedle jej analizy, nawet dwie godziny wystarczą, by ponad 99,99 proc. aktywności nowego koronawirusa zostało – w w kontrolowanej 45-litrowej przestrzeni testowej – przy użyciu technologii Panasonic zahamowane.

Czym dokładnie jest Nanoe X? To opracowany przez Panasonic oryginalny jonizator, generujący rozpylone cząsteczki wody w mikroskopijnych, czyli nanorozmiarach. Niewidoczna dla oka wilgoć powietrza jest zbierana, a przy użyciu wysokiego napięcia – na skutek spotkania kapsułki ze szkodliwym mikroorganizmem – uwalniane są silnie utleniające i wysoce reaktywne wodne rodniki hamujące rozprzestrzenianie się bakterii, wirusów i grzybów czy alergenów.

A rozproszenie w mgiełce wodnej elektrostatycznych cząsteczek Nanoe przynosi także inne korzyści: neutralizuje nieprzyjemne zapachy i wpływa korzystnie na zdrowie skóry, odpowiednio ją nawilżając.

Samochody już ją mają

Opisywana technologia Nanoe stosowana jest już także m.in. w samochodach do jonizowania powietrza. Naukowcy są zgodni, że w dobie pandemii podróżowanie autem ogranicza ryzyko zakażenia się SARS-CoV-2 jak żaden inny środek lokomocji. Umożliwia bowiem przestrzeganie zasady społecznego dystansu i ogranicza kontakty z potencjalnie zakażonymi koronawirusem osobami, choćby w komunikacji miejskiej.

Co nie oznacza, że w samochodzie nie można się zakazić. Istnieje bowiem możliwość, że klimatyzacja zassie z zewnątrz powietrze z cząsteczkami Covid-19. Wówczas pomocny może się okazać właśnie klimatyzator z technologią Nanoe, zabijającą wirusy. Standardowe filtry nie są bowiem w stanie zatrzymać ich mikroskopijnych cząsteczek.

Ten specjalny rodzaj klimatyzacji wytwarzającej rodniki hydroksylowe jest już stosowany np. w autach marki Lexus czy Toyota. I tak jak w przypadku filtrów testowanych przez Uniwersytet Prefektury Osaka, nie tylko zabija ona wirusy, bakterie i grzyby czy alergeny, ale oczyszcza samo wnętrze auta, a dzięki odpowiedniemu nawilżeniu, neutralizuje ewentualne nieprzyjemne zapachy, także te, które unoszą się z tapicerki. Bez względu na pandemię podróżowanie autem wyposażonym w filtry Nanoe jest po prostu bezpieczniejsze i zdrowsze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrive Market. Zakupy bez wysiadania z auta
Następny artykułKobieta uderzyła samochodem w drzewo. Trafiła śmigłowcem do szpitala