A A+ A++

W Starachowicach po raz pierwszy zaistniała Obywatelska Inicjatywa Uchwałodawcza. Inicjatywa uchwałodawcza jest narzędziem prawnym, które pozwala mieszkańcom wpływać bezpośrednio na politykę gminy, w której mieszkają. 

Grupa starachowiczan w ramach projektu „Zaangażowanie mieszkańców Starachowic w inicjatywę bezpłatnej komunikacji” przygotowała dwa projekty uchwał dotyczące poprawy jakości funkcjonowania miejskiej komunikacji. Zebrali ponad 2 tysiące podpisów, dopełnili wszelkich formalności. Mimo tego radni Rady Miejskiej odrzucili ich projekty, nawet ten dotyczący zorganizowania konsultacji społecznych w sprawie funkcjonowania komunikacji miejskiej w Starachowicach [czytaj więcej].

Kilka dni temu na konferencji prasowej członkowie Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie, realizatorzy dotowanego z funduszy norweskich  projektu „Zaangażowanie mieszkańców Starachowic w inicjatywę bezpłatnej komunikacji” mówili o kolejnych krokach, które podjęli.

Prezes Stowarzyszenia Paweł Lewkowicz poinformował, że wystąpili do wojewody w sprawie realizacji Obywatelskiej Inicjatywy Uchwałodawczej po stronie administracji samorządowej. Lewkowicz wspomniał tu, że część podpisów, które były zbierane pod projektami uchwał Urząd Miejski odrzucił, bo nie mógł ich odczytać. Takie działanie prezes stowarzyszenia nazwał „standardami białoruskimi”. Ponadto zdaniem stowarzyszenia popełnione zostały błędy formalne po stronie samorządowej i stąd ich decyzja o wystąpieniu do wojewody świętokrzyskiego.   

– To nam ogranicza swobody obywatelskie. My się nie poddamy. Zdecydowano o wystąpieniu do wojewody celem weryfikacji procesu procedowania tych uchwał pod kątem naruszenia prawa. W imię określonych wartości obywatelskich, my się z negatywną weryfikacją nie zgadzamy – mówił prezes Lewkowicz, a następnie nawiązał do kosztów, jakie miasto ponosi na organizowanie bezpłatnej komunikacji. Przypomnijmy, że w 2023 roku ma to być ponad 21 milionów złotych. 

– W systemie PIT jest zaewidencjonowanych w Starachowicach 39 700 płatników. Te ponad 21 milionów złotych kosztów organizacji komunikacji podzielone przez liczbę podatników, daje per capita (na osobę – przypis red.) ponad 530 złotych z podatku na komunikację miejską – powiedział Lewkowicz. – Nikt nas nie pytał. Płacimy to z naszych podatków. Nawet osoby, które nie korzystają z komunikacji – dodał Lewkowicz. 

Piotr Maciąg przestawił informację dotyczącą petycji, jaką wystosowało stowarzyszenie do Rady Miejskiej w sprawie zmiany Statutu Miasta Starachowice polegającej na wpisaniu nowego zapisu o Komisji Dialogu Obywatelskiego. 

– Niestety projekt w sprawie: przyprowadzenia kompleksowych konsultacji społecznych dotyczących poprawy jakości i dostępności komunikacji miejskiej w Starachowicach oraz powołania Komisji dialogu Obywatelskiego ds. zbiorowego transportu publicznego miasta Starachowice” został przez Radę Miejską z przyczyn „politycznych” odrzucony. Jest to działanie nieobywatelskie. Funkcjonowanie w danym mieście Komisji Dialogu Obywatelskiego z pewnością prowadzi do zaangażowania  się obywatelek i obywateli w inicjatywy społeczne i działania  związane z dobrem wspólnym – powiedział Piotr Maciąg.

Wiceprezeska stowarzyszenia Beata Gorczyca nawiązała do sesji Rady Miejskiej z dnia 24 lutego 2023 r. , kiedy radni Rady Miejskiej z Ruchu Marka Materka odrzucili obywatelskie projekty uchwał i nazwała to powrotem do systemu państwowego sprzed lat 80-tych XX wieku oraz przykładem łamania praw demokratycznych przez prezydenta miasta Marka Materka i radnych jego klubu.

– Odrzucenie przez Radę Miejską projektów uchwał jest przykładem partykularyzmu. Zebraliśmy 2080 podpisów, z czego 1175 na konsultacje społeczne. Zawiedliśmy się, ponieważ cały Ruch pana Marka Materka zagłosował przeciwko, czyli otwarcie radni dali wyraz temu, że nie liczą się z głosem mieszkańców. Niestety zwyciężyła zła polityka i zła wola Ruchu Marka Materka, czyli interes własny nad dobrem publicznym, jakim jest poprawa jakości komunikacji miejskiej. Jest mi wstyd za Radę Miejską, że nie kierowała się interesem wszystkich starachowiczan i starachowiczanek – powiedziała Beata Gorczyca.

Marta Szperlich-Kosmala mówiła o tym, że jej zdaniem w Starachowicach nie istnieje społeczeństwo obywatelskie. Nawiązała również do sesji Rady Miejskiej z 24 lutego. 

– Odbiera się nam możliwość współdecydowania o naszym mieście i możliwość współ-podejmowania decyzji o naszym mieście. W Starachowicach mamy problem z niskim kapitałem społecznym, który przekłada się na różne sfery naszego życia – powiedziała Marta Szperlich-Kosmala. W swojej wypowiedzi zwróciła uwagę na funkcjonowanie radnych Rady Miejskiej oraz zależności, jakie w między czasie miały powstać pomiędzy radnymi, a prezydentem miasta Markiem Materkiem. 

– W momencie kiedy większość radnych należy do Ruchu Marka Materka, to tracą możliwość pełnienia funkcji kontrolnej. I to się zadziało na sesji. Jeżeli pomiędzy radnymi, a prezydentem tworzy się taka niewidzialna sieć połączeń, wtedy Rada Miejska traci swoją podmiotowość i staje się narzędziem gry politycznej. Pytanie: czy w tym przypadku mamy z tym do czynienia? Takie zjawisko w naukach politycznych określa się jako klientelizm i jest to forma patologii społecznej- powiedziała Marta Szperlich-Kosmala. 

W trakcie spotkania z dziennikarzami poruszono także kwestię „konsultacji” zorganizowanych przez prezydenta miasta Marka Materka w mediach społecznościowych. Zdaniem działaczy taka forma „konsultacji” wyklucza niektóre grupy odbiorców i nie powinna mieć miejsca. 

– Nie wszyscy mieszkańcy mają dostęp do internetu, do Facebooka. Nie wszyscy może wiedzą o tym, że jest taka konsultacja prowadzona na Facebooku. Pan prezydenta Marek Materek pyta o funkcjonowanie dwóch linii miejskich nr „22” i „23”. Ja zapytałem na profilu pana prezydenta, dlaczego obecnie komunikacja została tak okrojona. Już od kilku lat kursy są zabierane. Dostałem odpowiedź, że usunięto kursy nierentowne. W komunikacji miejskiej sytuacja wygląda tak, że większość kursów jest nierentowna. Gdyby sprawdzić statystyki, to wyszłoby, że rentowne są wyłącznie kursy w dni robocze w godzinach szczytu. Pozostałe kursy, według miasta, należałoby usunąć. Komunikacja w okrojonej formie dostępna jest dla części mieszkańców, a wszyscy się na nią składają. W Starachowicach jest wykluczenie transportowe i to jest złe. Problem jest taki, że „miasto” „wie” lepiej od mieszkańców, gdzie chcemy jeździć – powiedział  Marcin Świerczyński.  

W trakcie konferencji prasowej członkowie stowarzyszenia po raz pierwszy powiedzieli, że prezydent miasta Marek Materek zawłaszczył ich projekt, który miał polegać na wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji, ale po szeregu konsultacji z mieszkańcami i ekspertami. 

– W sposób perfidny nasz projekt został przywłaszczony przez prezydenta miasta Marka Materka. Projekt bezpłatnej komunikacji w Starachowicach jest projektem Pawła Lewkowicza. To on ten projekt stworzył. Przykre jest to, że ciężką pracę Pawła w sposób bezczelny przywłaszczył sobie prezydent miasta – powiedziała wiceprezeska Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie Beata Gorczyca.

Zobacz NAGRANIE [kliknij]. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Дзвінок Путіна”: експерти ООН розповіли, як росіяни катують полонених українців
Następny artykułCzarna lista Ukrainy. Zełenski zatwierdził sankcje wobec setek osób i podmiotów