A A+ A++

W całym USA uczestnicy zamieszek po śmierci George’a Floyda demoluj nieprawomyślne pomniki. W Virginii zakończyło się to tragedią.

Zdarzenie miało miejsce w środę w mieście Portsmouth w Wirginii. Setki uczestników zamieszek zebrało się wokół pomnika upamiętniającego żołnierzy Konfederacji w wojnie secesyjnej. Nie spodobało im się, że rada miejska nieco wcześniej odłożyła decyzję o tym, czy powinno się je zdjąć, więc zaczęli je demolować na własną rękę.

Według świadków uczestnicy zamieszek zaczęli atakować poszczególne pomniki młotami i szczypcami do cięcia drutu. Czterem z nich strącono głowy. Policja nie reagowała a atmosfera przypominała radosną uliczną imprezę, w pewnym momencie na miejscu pojawiła się nawet orkiestra.

Zmieniło się to, gdy uczestnicy zamieszek postanowili obalić jeden z pomników. Obwiązali go linami i zaczęli ciągnąć. Pomnik w końcu upadł – prosto na głowę 45-letniego mężczyzny zidentyfikowanego później jako Christopher Green. Spadająca statua zadała mu paskudną ranę głowy, przez którą zdaniem świadków widać było fragmenty jego czaszki.

Policja szybko weszła do akcji, odgradzając nieprzytomnego rannego od tłumu, po czym sprowadzono na miejsce ambulans. Żona Greena wyznała, że w drodze do szpitala jej męża dwukrotnie trzeba było reanimować. Lekarze wprowadzili go w stan śpiączki.

Lekarze twierdzą, że stan mężczyzny jest stabilny a on sam reaguje na bodźce neurologiczne. Jego żona Tonieh wyznała, że jego obrażenia były tak poważne, że lekarze byli zaskoczeni tym, że w ogóle dotarł żywy do szpitala.

Tonieh też brała udział w tych zamieszkach. Teraz twierdzi, że nadal popiera protesty, ale powinny się odbywać w bardziej pokojowy sposób. „Nie było potrzeby tego robić <obalać pomnik – dop. red.>, zwłaszcza że wokół stało tyle osób. Powinni wiedzieć, że komuś może stać się krzywda” – powiedziała mediom dodając, że „nie myśleli co robią”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Daily Mail Autor: WM

Fot. Twitter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski w Opolu: Nie ma zgody na cenzurę
Następny artykułKoronawirus. Dwa nowe przypadki zakażeń.