Iga Świątek pozostaje liderką rankingu WTA. Polka utrzymuje się na jego czele już 98. tydzień i pod tym względem wyrównała wynik dziewiątej na liście wszech czasów Lindsay Davenport. Choć w rywalizacji w światowym tourze nie oglądaliśmy jej od porażki w Miami z Jekateriną Aleksandrową (16 WTA) pod koniec marca w Miami, wciąż ma ogromną przewagę nad drugą Aryną Sabalenką i jeszcze większą nad Coco Gauff i Jeleną Rybakiną. Całą czwórkę wyróżniła ostatnio była niemiecka tenisistka serbskiego pochodzenia, Andrea Petković.
Co za słowa o Świątek! Petković wskazała “wielką czwórkę”. “Widzę je ponad wszystkimi”
Kobieta ostatnimi czasy udziela się jako ekspertka telewizyjna. W rozmowie z niemieckim Eurosportem zauważyła, że Świątek, Sabalenka, Gauff i Rybakina wyraźnie odstają od reszty stawki. Określiła je nawet mianem “wielkiej czwórki”. – Wspomniany kwartet widzę ponad wszystkimi pozostałymi tenisistkami. Byłoby dobrze, gdyby ta czwórka częściej grała przeciwko sobie, bo ogólnie zdarza się to nadal zbyt rzadko – powiedziała.
To właśnie częstsza rywalizacja między nimi zdaniem Petković może napędzić popularność kobiecego tenisa i wyjść na dobre samym zainteresowanym. – Jeśli to się zmieni, te zawodniczki staną się gwiazdami, które będą świecić także poza światem tenisa, a my będziemy świadkami rywalizacji takiej jak ta pomiędzy Novakiem Djokoviciem i Jannikiem Sinnerem czy Carlosem Alcarazem i Sinnerem – stwierdziła.
Niemka nie może się także doczekać zbliżającej się wielkiej tenisowej imprezy w jej kraju. Już 15 kwietnia rusza turniej WTA 500 w Stuttgarcie. Udział w nim potwierdziły wszystkie tenisistki ze wspomnianej “wielkiej czwórki”. Iga Świątek przystąpi w nim do obrony mistrzowskiego tytułu. Zanim to jednak nastąpi, weźmie udział eliminacyjnej rywalizacji ze Szwajcarkami w ramach Billie Jean King Cup.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS