A A+ A++

15 marca Xi Jinping zapowiedział ostry kurs rządu wobec rodzimych gigantów. Organy regulacyjne mają zintensyfikować kontrole w firmach technologicznych i wykryć potencjalne naruszenia przepisów antymonopolowych. Na celowniku znajduje się szczególnie Alibaba Group biznesmena Jacka Ma, której rozwój w ostatnich miesiącach jest sukcesywnie ograniczany i blokowany.

Warto uczyć się angielskiego

Jack Ma utożsamia chińską historię sukcesu – to self-made man, były nauczyciel angielskiego, któremu udało się zbudować swoje własne imperium. Alibaba Group to jedna z największych na świecie platform e-commerce, zdobywająca kolejne rynki cyfrowe. Historia miliardera jest inspiracją dla wielu Chińczyków, którzy marzą o zbudowaniu nie tylko dochodowej, ale też uznanej firmy o wymiarze globalnym. Pieniądze i prestiż do niedawna były magnesem przyciągającym uwagę opinii publicznej, potencjalnych pracowników i inwestorów.

Znaczenie Alibaby rośnie w skali globalnej, ale warto ten sukces umieścić w odpowiednich proporcjach. Dane z 31 marca 2020 r. podsumowujące ostatnie 12 miesięcy pokazały, że przychody Amazona z e-commerce wciąż były ponad czterokrotnie wyższe (296 mld dol.) niż Alibaby (72 mld dol.). Giganci mają za to zbliżone wyniki, jeśli weźmie się pod uwagę zyski operacyjne (Amazon – 14,1 mld dol., a Alibaba – 12,9 mld dol.). Obie firmy na równi rozwijają e-commerce, jak i usługi w chmurze.

Mimo koncentracji na rynku chińskim, Alibaba jest spółką globalną, jeśli chodzi o własność. Udziały w niej ma między innymi japoński Softbank (25 proc.), Kanadyjczyk chińskiego pochodzenia Joseph Tsai (11,9 proc.), oraz Jack Ma, który zredukował odsetek swoich akcji w 2020 r. do 4,8 proc., zachowując wpływ na zarządzanie przedsiębiorstwem. W Alibabie udziały posiadają również amerykańskie firmy T. Rowe Price Associates czy BlackRock Fund Advisors.

Alibaba Group ma jednak też coś, czego nie mają jej konkurenci. Obsługuje największą liczbę użytkowników na całym świecie. Posiada między innymi: Alipay – system płatności internetowych, platformy e-commerce takie jak Taobao czy Aliexpress dla klientów indywidualnych, Alibabę dla klientów hurtowych oraz 1668.com, aplikację przeznaczoną dla handlu między małymi firmami. Perłą w koronie jest jeden z najnowocześniejszych fintechów, czyli Ant Group. Intensywnie inwestuje również w kolejne obiecujące start-upy.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSprawdził czy można kopać kryptowaluty na… konsoli Game Boy z 1989 roku
Następny artykułDobre warunki na drodze nie oznaczają, że jest bezpieczniej