A A+ A++

Fakt, że “Wierne przyjaciółki” nie są produkcją zrealizowaną na zamówienie Netfliksa, dla wielu widzów może okazać się wystarczającą zachętą, aby obejrzeć ten film. Na tle innych tytułów, które w ostatnich tygodniach pojawiły się na największej platformie streamingowej, holenderski thriller wyróżnia się rozbudowanym scenariuszem. Jest w nim sporo zwrotów akcji, więc trzeba śledzić historię z uwagą.

Tytułowe wierne przyjaciółki to kobiety, które mocno związane są nie tylko przyjaźnią, ale także wspólnymi sekretami. Panie zawarły między sobą układ. Postanowiły, że będą zapewniać sobie alibi, w chwilach, w których pojawi się potrzeba ukrycia jakiegoś romansu czy innego grzeszku. Jednak, gdy pewnego dnia jedna z nich znika w niewyjaśnionych okolicznościach, zaczynają wychodzić na jaw wszystkie sekrety i kłamstwa, jakie skrywają bohaterki.

John Serba z filmowego serwisu “Decider” napisał o filmie: “Holenderski thriller wyreżyserowany przez Andre van Dürena to nieco oldschoolowy, quasi-erotyczny thriller, który przypomina produkcje sprzed 20-30 lat cieszące się dużą popularnością w wypożyczalniach VHS, opowiadające o ludziach prowadzących podwójne życie, którzy ostatecznie staczają się po śliskim zboczu swoich kłamstw. To wcale nie jest zarzut pod adresem filmu”.

Krytycy “Wierne przyjaciółki” porównują do słynnego filmu “Niewierna” z 2002 roku, w którym małżeńskiej zdrady dopuszczała się Diane Lane. Holenderskiej produkcji trochę jednak brakuje do thrillera Adriana Lyne’a. Jego twórcom zabrakło m.in. odwagi w przedstawieniu scen erotycznych.

“W filmie nie brakuje namiętnych pocałunków, jednak większość niegrzecznych rzeczy dzieje się poza kadrem. Erotyczne sceny są przerywane ‘ostrym’ cięciem, przez co można odnieść wrażenie, że istnieje jeszcze inna, bardziej odważna wersja filmu” – napisał dziennikarz “Decider”.

“Wierne przyjaciółki” w dniu premiery stały się drugim najpopularniejszym tytułem Netfliksa na świecie, a także w Polsce. Zobaczymy, czy podczas weekendu uda im się zdetronizować największy fabularny hit Netfliksa tego roku “Matkę” z Jennifer Lopez.

W najnowszym odcinkupodcastu“Clickbait” bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o “Yellowstone” z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

https://film.wp.pl/udalo-sie-oszukac-tylu-widzow-hit-netfliksa-to-jednak-wielka-pomylka-6898750278716288a
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoczta Polska szuka setek osób. Pensja to nawet 7 tys. zł!
Następny artykułZłoty po przejściach. Dolar po 4,20 zł