W ligowym hicie na rozpoczęcie nowego roku lepsi okazali się gospodarze. Śląsk Wrocław w Hali Stulecia pokonał 85:78 Eneę Zastal BC Zielona Góra.
Śląsk Wrocław w tym sezonie PLK jest wciąż niepokonany i nie zmieniło się to w pierwszy dzień nowego roku. Do meczu z Zastalem zespół prowadzony przez Andreja Urlepa przystępował bez jednego ze swoich liderów – Conora Morgana (14,5 pkt na mecz), poza tym miał jednak do dyspozycji wszystkich najważniejszych zawodników, nie licząc leczącego ciężką kontuzję Jakuba Karolaka.
Zastalowcy w Hali Stulecia skupili się przede wszystkim na odcięciu gospodarzy od rzutów dystansowych. Wyszło to nieźle, bo Śląsk w całym meczu zanotował tylko 4/12 za trzy. Liczba oddanych prób, patrząc na obecne standardy, szokująco mała. Zawodnicy z Wrocławia byli jednak dobrze dysponowani na półdystansie i wymuszali mnóstwo rzutów wolnych. Pierwszą kwartę wygrali 23:17, a drugą 23:20. Do przerwy prowadzili więc 6 oczkami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS