A A+ A++

Miał być całkowity zakaz działalności tych placówek, jest częściowy, tyle że  – nieprecyzyjny. Od dziś weszły w życie obostrzenia dotyczące funkcjonowania basenów, siłowni i klubów fitness w strefie żółtej, jak i czerwonej.

Pierwsza wersja ogłoszonych obostrzeń brzmiała – baseny i siłownie będą zamknięte. Jednak rząd w piątek wieczorem złagodził obostrzenia. Ministerstwo Sportu ogłosiło na Twitterze taki komunikat:
Z basenów i siłowni  będą mogły korzystać:

  • osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych,
  • studenci i uczniowie – w ramach zajęć na uczelni lub w szkole.

Internauci komentują, że ogłoszone zasady są mało precyzyjne. Nie tylko internauci.
– Rozumiem, że możemy otworzyć basen dla szkół i stowarzyszeń sportowych oraz klubów uczniowskich. Wciąż jednak się zastanawiamy, co z komercyjnymi lekcjami nauki pływania, które odbywają się u nas na basenie w godzinach popołudniowych. Opinie prawników w tym względzie się różnią – powiedział nam dziś dyrektor chrzanowskiego basenu Dominik Godyń.

Dodajmy, że decyzja rządu wywołała duże kontrowersje wśród miłośników pływania. Wszak baseny to obiekty, gdzie reżim sanitarny jest bardzo skrupulatnie przestrzegany. A pływanie to sport wzmacniający odporność organizmu, co w dobie epidemii powinno mieć znaczenie. Nowe restrykcje spotkały się więc z falą krytyki. Głos w obronie pływalni zabrała m.in. znana pływaczka Otylia Jędrzejczak.

W ten weekend trzebiński i chrzanowski basen pozostają zamknięte.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻycie warte złotówkę? Szpital w Olsztynie nie poczuwa się do winy
Następny artykułMasz zdjęcia muszli sprzed lat? Pokaż je wszystkim