Dziś podróż pociągiem z Zielonej Góry do Gorzowa trwa dobrze ponad dwie godziny, a mogłaby dwa razy mniej. Jak? Wystarczy dobudować 31-kilometrowy odcinek kolejowy. – Teraz nie planujemy, ale nie wykluczamy w przyszłości – odpowiada Ministerstwo Infrastruktury.
O nowe połączenie kolejowe Zielonej Góry z Gorzowem pytała w interpelacji w Sejmie Anita Kucharska-Dziedzic, lubuska posłanka Lewicy. Temat znalazł się w pakiecie pytań o wykluczenie komunikacyjne w regionie oraz plany i inwestycje.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
– Czy ministerstwo prowadzi prace koncepcyjne nad przebudową układu torowego stacji Świebodzin oraz wybudowaniem dwóch brakujących odcinków linii kolejowej o wysokich parametrach (o zakładanej łącznej długości około 31 kilometrów)? – pytała Kucharska-Dziedzic, która uważa, że to jedna z ważniejszych inwestycji kolejowych w woj. lubuskim. – Otworzyłaby nowe możliwości organizacji przewozów oraz pozwoliłaby na obsługę około 60 proc. mieszkańców woj. lubuskiego. Dzięki niej skróceniu uległby przede wszystkim czas podróży pomiędzy stolicami woj. lubuskiego, Zieloną Górą i Gorzowem Wielkopolskim do około 80 minut – pisze w interpelacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS