Za sprawą obrzydliwych ulotek, o Nowej Dębie usłyszała cała Polska. Choć ich autor stroił się w szaty obrońcy moralności, stał się symbolem zaprzeczenia chrześcijańskich idei. Prawdopodobnie będzie też miał kłopoty z prawem – policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
Czytaj w czwartek
w papierowym i elektronicznym wydaniu
„Tygodnika Nadwiślańskiego”:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS