Mieszkańcy łódzkiego Złotna informują się nawzajem o białych i różowych pastylkach rozłożonych na osiedlu. Po ich zjedzeniu psy stają się ospałe, a w ich odchodach pojawia się krew. Ta trucizna jest niebezpieczna dla zdrowia i życia zwierząt.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni pojawiły się przypadki zatrucia psów. Problem został zgłoszony na policję. – To nie pierwszy raz, kiedy ktoś rozrzuca na Złotnie szkodliwe dla zwierzaków preparaty – mówi Kacper Gorczyca z Rady Osiedla Złotno. – Od ponad 10. lat, co kilka, kilkanaście miesięcy, pojawia się taka historia, że ktoś próbuje truć nasze czworonogi. Siedem lat temu mieliśmy taką sytuację, że tutaj w kwartale ulic Rąbieńska -Traktorowa, ktoś porozrzucał takie parówki nasączone jakąś trucizną. Po tym mój pies labrador trzy dni był na tak zwanym OIOM-ie dla zwierząt. Nerki nie podjęły współpracy. No i niestety straciliśmy psa – mówi Kacper Gorczyca.
Ostatnio trujące pastylki pojawiały się na ulicy Podchorążych na wysokości Deca oraz na całej długości ulicy Złotno. Trutka może działać z opóźnieniem, dlatego właścicielom czworonogów zaleca się szczególną ostrożność.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS