A A+ A++

Lech Poznań w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy rywalizuje z Fiorentiną. Jeśli uda mu się wyeliminować tego rywala, w półfinale zmierzy się z OGC Nice lub FC Basel. Nie będzie to jednak łatwe. Lech Poznań przegrał bowiem u siebie aż 1:4 w pierwszym meczu. Rewanż odbędzie się 20 kwietnia we Florencji.

Zobacz wideo
Fernando Santos poznaje reprezentację. Zaczął od sztormu

Sceny w Poznaniu. Niewiarygodne. Lech zdobył gola w najgorszym momencie dla kibiców [WIDEO]

Grali potencjalni rywale Lecha Poznań w Lidze Konferencji. OGC Nice zremisowało z FC Basel

Zawodnikiem francuskiego zespołu jest Marcin Bułka, w bieżącej edycji LKE zaliczył trzy spotkania, wszystkie w fazie grupowej. Tym razem usiadł na ławce rezerwowych.

Jeszcze przed rozpoczęciem meczów ćwierćfinałowych Opta wyliczyła szanse poszczególnych zespołów na awans do półfinału i finału LKE. Notowania Szwajcarów były bardzo niskie, mniejsze prawdopodobieństwo przejścia do 1/2 finału miał wyłącznie Lech, natomiast ich szanse na grę w finale oceniano najniżej z całej stawki.

Mimo to jako pierwsi bramkę w tym spotkaniu zdobyli zawodnicy Basel. W 26. minucie Zeki Amdouni trafił z rzutu karnego, podyktowanego za faul Jeana-Claira Todibo na Danie Ndoye. Francuski zespół jeszcze przed przerwą odrobił straty z nawiązką. W 38. minucie piłka trafiła pod nogi Terema Moffiego, a ten uderzeniem z kilku metrów pokonała bramkarza Basel. W doliczonym czasie gry ten sam zawodnik uderzył przewrotką po dośrodkowaniu Gaetana Laborde’a i było 2:1.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W drugiej części Nicea długo utrzymywała się przy piłce, tyle że wszystko to działo się daleko od pola karnego przeciwników. Basel szukało szans po akcjach prawą stroną, gdzie spore zagrożenie stwarzał Michael Lang. W 71. minucie dośrodkował do Amdouniego, a ten strzałem głową doprowadził do remisu.

Stracony gol podrażnił Francuzów, którzy ruszyli do odważniejszych ataków. Dwie dobre sytuacje miał Laborde, lecz dwukrotnie został powstrzymany przez bramkarza Marvina Hitza. Ostatecznie wynik już się nie zmienił i przed rewanżem, który zostanie rozegrany w czwartek 20 kwietnia, żadna z drużyn nie ma wyraźnej przewagi.

PiątkowskiCzerwona kartka. Wyrzucił Polaka z boiska. A potem zmienił zdanie

 FC Basel – OGC Nice 2:2 (1:1)

  • Gole: Amdouni dwie (26., 71.) – Moffi dwie (38., 45+1.)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Jelenia Góra: Ukradł koledze kartę płatniczą, a następnie pobrał z jego konta pieniądze
Następny artykułSilicon Valley Bank collapse renews calls to address disparities impacting entrepreneurs of color