A A+ A++

Firma zarządzająca belgijskimi elektrowniami jądrowymi Engie Electrabel nie będzie już wykorzystywać uranu z Rosji. Korporacja podpisała umowy z zachodnimi dostawcami uranu – informuje w piątek belgijska telewizja VRT.

Niepożądany uran z Rosji. Belgijskie elektrownie jądrowe wstrzymują zakupy
fot. hrui / / Shutterstock

Ostatnie dwa belgijskie reaktory jądrowe mają działać wyłącznie na paliwie z krajów takich jak Kanada i Australia.

Rzeczniczka Engie Hellen Smeets powiedziała dziennikowi „De Tijd”, że firma świadomie podjęła decyzję o zaprzestaniu korzystania z rosyjskich dostawców uranu.

„Ostatnie dostawy uranu z Rosji dotarły pod koniec 2021 roku. (…) Również w zakresie konwersji uranu, etapu pośredniego przed jego wzbogacaniem, oraz w zakresie ostatecznego wzbogacania, nie współpracujemy już z rosyjskimi firmami” – powiedziała Smeets, którą cytuje VRT.

Rosja jest wielkim globalnym graczem w zakresie wydobycia i wzbogacania uranu. Jednak od czasu inwazji na Ukrainę kraje Europy starają się uniezależnić od rosyjskich dostaw. Przed wojną około 40 proc. uranu wykorzystywanego w belgijskich elektrowniach jądrowych Doel i Tihange pochodziło z Rosji.

W pięciu państwach UE działają reaktory zaprojektowane przez specjalistów z ZSRR. Są to: Czechy, Słowacja, Bułgaria, Węgry i Finlandia. Państwa unijne nie są jednomyślne w kwestii nałożenia sankcji na rosyjskie paliwo jądrowe.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ fit/

Źródło:PAP
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe Centrum Rozwoju Młodzieży otwarto w Łomży
Następny artykułPodwójna szansa finałowej rywalki Igi Świątek. A zaczęło się od 1:6!