Najważniejszym celem Vitala Heynena w pracy z reprezentacją Polski od początku były igrzyska olimpijskie. Ze względu na pandemię te jednak przełożono z lata 2020 roku na 2021 rok, a kontrakt Belga wygasa 30 września. Wcześniej wydawało się, że jego przedłużenie to czysta formalność, ale, jak informują “SportoweFakty”, wcale tak nie jest.
Nowa umowa teoretycznie miałaby obowiązywać do mistrzostw Europy w Polsce (jesień 2021) lub nawet do mistrzostw świata 2022. Jednak problemem są pieniądze. Gdy Heynen podpisał kontrakt z PZPS-em w lutym 2018 roku, nie miał takiej pozycji jak teraz i dlatego przystał na stosunkowo niską pensję. Sytuacja od tego czasu zmieniła się jednak diametralnie – wraz z reprezentacją Polski zdobył mistrzostwo świata (2018) a w 2019 roku wywalczył brązowe medale Ligi Narodów i mistrzostw Europy oraz srebrny medal Pucharu Świata. Z tego względu chciałby dużej podwyżki.
PZPS złożył propozycję Vitalowi Heynenowi. “Czekamy na reakcję”
PZPS ma jednak problem przez pandemię koronawirusa, która uderzyła w jego finanse i z tego względu związek nie chce zgodzić się na podwyżkę. – Negocjacje są w toku – powiedział prezes Jacek Kasprzyk. – Każdy walczy o jak najlepsze ze swojej perspektywy warunki. Szczegółów rozmów nie będę zdradzał. Trener prosił, żeby ich nie upubliczniać. Moje zdanie jest takie, że powinniśmy zachować warunki z obecnej umowy, która gwarantuje Heynenowi wyższą pensję w każdym kolejnym sezonie. Może tylko zwiększyć premie za sukcesy. Osobiście jestem za tym, żeby na tych warunkach przedłużyć umowę do mistrzostw świata w 2022 roku. Trener dostał naszą propozycję, czekamy na jego reakcję – dodaje.
Przeczytaj też:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS