A A+ A++

Państwowa Agencja Ochrony Środowiska (LANUV) w niemieckim landzie Nadrenia Północna-Westfalia podejrzewa, że powodzie spowodowały przedostanie się do zbiorników wodnych m.in. ropy naftowej i oleju napędowego. Pierwsze plamy oleju zostały znalezione na Renie w pobliżu Bad Honnef.

“Ludzie zgłaszali już, że śmierdzi i są smugi na wodzie” – powiedziała w poniedziałek rzeczniczka LANUV.

ZOBACZ: Hydrolog: Niemcy zostały ostrzeżone przed powodziami cztery dni wcześniej. “Coś poszło nie tak”

Zbiorniki z olejem opałowym w piwnicach zostały podmyte, rury rozerwane, a paliwo wyciekło z samochodów, które zostały zatopione – dodała. W związku z tym w najbliższych dniach należy spodziewać się ropy i oleju napędowego w wodach.

Priorytetem LANUV jest zaopatrzenie mieszkańców w wodę pitną – podkreśliła rzeczniczka.

Odczuwalne są już skutki dla środowiska

“W Erftstadt-Blessem, gdzie sytuacja była szczególnie napięta po osunięciu się ziemi, odczuwalne są już pierwsze skutki dla środowiska. Woda, w której brodziło się na ulicach Blessem, śmierdziała benzyną i miała oleisty nalot. Tam, gdzie woda już ustąpiła, pozostały śmieci, które zostały wymyte z domów i garaży” – pisze portal RND.

Już w sobotę Stowarzyszenie Wupper “zgłosiło masowe zanieczyszczenie zapory w Wuppertalu. Z powodu zalania terenów zakładowych, przemysłowych i domów mieszkalnych do zbiornika w Wuppertalu przedostały się różne substancje. (…) W związku z tym nie jest możliwe korzystanie z zapory przez łodzie, wędkarzy, pływaków i nurków” – informuje portal.

ZOBACZ: Powodzie w Niemczech i Belgii. Angela Merkel odwiedziła “męczeńskie miasteczko”

Tymczasem burmistrz gminy Altenahr, szczególnie mocno dotkniętej przez powódź, Cornelia Weigand dostrzega zagrożenie dla dalszego normalnego życia w gminie. “Wygląda na to, że infrastruktura jest tak poważnie uszkodzona, że w niektórych miejscach może nie być wody pitnej przez tygodnie lub nawet miesiące” – powiedziała Weigand gazecie “Bild”.

Dlatego bardzo ważne jest, “aby w razie potrzeby móc zagwarantować awaryjne dostawy wody przez wiele miesięcy” – dodała Weigand.

aml/PAP

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKard. Parolin w Monako: razem na rzecz godności człowieka
Następny artykułNawałnice nad Podkarpaciem. Ponad 280 interwencji straży pożarnej