A A+ A++

Mieszkaniec Hanoweru, miasta położonego w Dolnej Saksonii, wniósł do sądu skargę odnośnie ścieżki rowerowej. Wygrał, ale skutek mocno go zaskoczył.

W dążeniu do bardziej przyjaznego dla klimatu transportu wiele gmin w Niemczech rozbudowuje ścieżki lub pasy rowerowe. W ostatnich latach planiści w reakcji na spadek ruchu samochodowego spowodowany przez pandemię byli szczególnie hojni: wiele ścieżek poszerzono i rozbudowano.

Na tych ścieżkach, które są oznaczone odpowiednimi znakami, a często także asfaltem w innym kolorze, rowerzyści mają prawo jechać obok siebie. Na takich drogach samochody muszą się do nich dostosować.

Za dużo przestrzeni dla rowerów

Jednak pewnemu sędziemu z Dolnej Saksonii to się bardzo nie podobało i wniósł skargę odnośnie ścieżki rowerowej w Hanowerze – donoszą portale “Hannoversche Allgemeine” oraz “Der Spiegel”.

Sąd stwierdził, że nie wystarczy postawić szyld i … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLisy powalczą o punkty w Suwałkach
Następny artykułDzisiaj, kolejnych 1148 nowych osób zakażonych w województwie. Zmarła 1 osoba