A A+ A++

Niemcy dostarczą Ukrainie siedem samobieżnych haubic Panzerhaubitze 2000 (PZH2000) z zapasów Bundeswehry – potwierdziła niemiecka minister obrony Christine Lambrecht podczas wizyty na Słowacji. Szkolenie z obsługi systemu dla pierwszych 20 ukraińskich żołnierzy ma się odbyć w przyszłym tygodniu.

Niemiecka haubica Panzerhaubitze 2000. Zdj. Wikipedia

Christine Lambrecht przebywa dzisiaj z wizytą w sąsiadującej z Ukrainą Słowacji, aby „wesprzeć niemieckich żołnierzy, którzy zostali rozmieszczeni na wschodniej flance NATO wraz z systemem obrony powietrznej Patriot” – podał tygodnik Der Spiegel.

Kwestia dostarczenia Ukrainie haubic była omawiana przez rząd w Berlinie przez prawie tydzień, a „decyzja została podjęta po długich negocjacjach” – podkreśla Spiegel.

19 kwietnia minister spraw zagranicznych Holandii Wopke Hoekstra zaproponował swej niemieckiej odpowiedniczce Annalenie Baerbock wsparcie planowanej dostawy przekazaniem pięciu haubic z holenderskich zapasów.

Sondaż: 50 proc. Niemców jest przeciwnych przekazywaniu Ukrainie ciężkiej broni

Bundeswehra początkowo odrzuciła tę ofertę, gdyż obecnie ma tylko 57 haubic w użyciu i kilka w remoncie – donosi Spiegel. Po uzgodnieniach ze stroną ukraińską rząd niemiecki zgodził się na dodanie siedmiu haubic z Niemiec do pięciu zaoferowanych przez Holandię.

Jak zapewnia Bundeswehra, PZH2000 to jeden z najnowocześniejszych rodzajów broni artyleryjskiej na świecie, cechujący się precyzją i zasięgiem nawet 30-40 km w zależności od rodzaju amunicji.

Bundeswehra dostarczy Ukrainie także amunicję. Ministerstwo Obrony prowadzi obecnie w tej sprawie rozmowy z przemysłem wojskowo-technicznym. Ponadto Stany Zjednoczone dostarczyły już Ukrainie 155-milimetrową amunicję do innych haubic, którą można stosować w Panzerhaubitze 2000.

Sześć tego typu haubic trafiło już na Litwę dla wzmocnienia dowodzonej przez Niemców jednostki wojsk NATO.

Załamanie się prestiżu Berlina. Kanclerz Scholz musi odbudować międzynarodową reputację Niemiec

Wcześniej Niemcy miały przekazać Ukrainie samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard. Okazało się jednak, że istnieje poważny problem z amunicją do nich w związku z zaniechaniami inwestycji w obronę przez niemieckie rządy. Firma Krauss-Maffei Wegmann (KMW), producent Gepardów, ma obecnie na stanie tylko ok. 23 000 sztuk amunicji. Jeden Gepard jest w stanie oddać z obydwu dział nawet 1 100 strzałów na minutę.

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk oskarżył dzisiaj Niemcy o niewystarczającą pomoc w porównaniu z innymi krajami. Rząd niemiecki dostarczył do tej pory broń o wartości nieco poniżej 190 mln euro, podczas gdy mała Estonia wartą ponad 200 mln euro. Niemieckich czołgów, wbrew obietnicom, wciąż nie ma na linii frontu – zapenił Melnyk w radiu Deutschlandfunk.

Melnyk uważa, że Berlin ma jeszcze wiele do zrobienia i że bardzo potrzebne są działania, które „pomogą nam, Ukraińcom, w walce o przetrwanie”. Nawiązał do złożonej jedenaście dni temu obietnicy dostarczenia Gepardów.

– Mogę poinformować, że nie nastąpił ani milimetr postępu, chociaż niemiecka opinia publiczna prawdopodobnie wierzy, że te maszyny są już (…) na linii frontu – powiedział ambasador.

Gepard, zdj.: Hans-Hermann Bühling/Wikipedia

Ukraina ma otrzymać wyczekiwane Gepardy, ale jest problem: brakuje do nich amunicji

lp/ belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRusza akcja charytatywna na zakup protezy dla 7 – latki
Następny artykuł“L4” wystawione podczas teleporady niezgodne z prawem? ZUS skontroluje lekarzy