Nikt nie ma wątpliwości, że w przyszłym roku ze względu na wysoką inflację nastąpią dwie podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Taki obowiązek przewiduje art. 3 pkt 1 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, który mówi wprost, że w roku, w którym wskaźnik prognozowanej inflacji będzie wyższy niż 5 proc., ustala się dwa terminy zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej: od 1 stycznia i od 1 lipca.
Problem w tym, że w ciągu najbliższych dni partnerzy społeczni zasiadający w Radzie Dialogu Społecznego mają przedstawić własne propozycje tej podwyżki. Nie wiedzą jednak, jak podejść do tego tematu, bo to pierwsza podwójna podwyżka w historii obowiązywania tego przepisu.
Czytaj więcej
– Potrzeba jasnej interpretacji przepisów o procedowaniu podwyżki minimalnego wynagrodzenia, dlatego w trybie pilnym wystąpiłem do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej o wyjaśnienia w tej sprawie – mówi prof. Jacek Męcina, ekspert Konfederacji Lewiatan, przewodniczący zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego. – Partnerzy społeczni zasiadający w RDS mają już niewiele czasu na zajęcie stanowiska w tej sprawie.
A o prognozowanej przez rząd na przyszły rok 7,8-proc. inflacji partnerzy społeczni dowiedzieli się tuż przed majówką z dokumentów przesłanych im do konsultacji. Zabrakło w nich jednak np. prognozy przeciętnego wynagrodzenia na następne lata, która służy im do weryfikacji tempa wzrostu minimalnego wynagrodzenia, które powinno wynosić co najmniej połowę przeciętnego. Dopiero 11 maja GUS poda dane o wysokości przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale tego roku, a od jego wysokości zależy uwzględnienie we wzroście minimalnego wynagrodzenia 2/3 wskaźnika prognozowanego realnego przyrostu PKB. Wszystko wskazuje, że będzie miał zastosowanie i minimalne wynagrodzenie w przyszłym roku wzrośnie o co najmniej 400 zł.
Oznaczałoby to podwyżkę tego minimum z obecnych 3010 zł do co najmniej 3410 zł miesięcznie. Nie wiadomo jednak, czy od stycznia, czy dopiero od lipca. A może przyszłoroczna podwyżka wyniesie znacznie więcej niż te 400 zł wynikające z przepisów.
– W ustawie o minimalnym wynagrodzeniu nie ma przepisów wyjaśniających, jaki mechanizm zadecyduje o przeprowadzeniu drugiej podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Jest jedynie zapis, że ta druga podwyżka powinna nastąpić, gdy prognozowana na następny rok inflacja przekracza 5 proc. Przepis ten będzie rodzić spory interpretacyjne – mówi Norbert Kusiak, dyrektor wydziału polityki gospodarczej i funduszy strukturalnych OPZZ. – Skoro ta podwyżka ma chronić pracowników z minimalnym wynagrodzeni … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS