Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
ROBERT CZYKIEL
• 34 minuty temu
Bardzo przykre wieści dotarły ze świata kulturystyki. Nie żyje Chad McCrary, który był sportowcem wyjątkowym. Nie zatrzymał go nawet straszny wypadek, po którym wylądował na wózku inwalidzkim.
Fot. Instagram/ifbbprochadmccrary
Chad McCrary był zawodowym kulturystą, ale startował w kategorii zawodników niepełnosprawnych. Od dłuższego czasu poruszał się na wózku inwalidzkim, ale to nie powstrzymało go, aby pracować nad swoim ciałem.
Amerykanin dla wielu ludzi z całego świata był inspiracją. Niestety, nie ma go już wśród nas. Media obiegła informacja o śmierci. McCrary zmarł 2 stycznia, a pogrzeb zaplanowano dopiero na 19 stycznia. W tej chwili nie wiadomo, co było przyczyną zgonu.
“Z wielkim smutkiem informuję o śmierci Chada McCrary’ego. W trakcie swojej kariery wygrywał wiele zawodów NPC, dostał się do finałowego etapu Mr. Olympia, a także został zaproszony do rywalizacji w Arnold Classic w 2024. Spoczywaj w pokoju Chad” – czytamy na Instagramowym koncie “bisandtris”.
Życie McCrary’ego przewróciło się do góry nogami w 2005 roku. Wtedy trenował motocross i podczas jednego z treningów upadł tak niefortunnie, że poważnie uszkodził rdzeń kręgowy. Szybko okazało się, że ta kontuzja oznacza dla niego wyrok w postaci spędzenia reszty życia na wózku inwalidzkim.
Chad musiał całkowicie zmienić swoje plany. Już nie mógł być ratownikiem medycznym i strażakiem, o czym marzył przed wypadkiem. Z czasem jednak dał się namówić, aby wrócić do tego, co robił przed motocrossem, czyli kulturystyki. Opłaciło się, bo z biegiem lat stał się jedną z największych gwiazd w swojej kategorii.
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS