A A+ A++

Zakażeni bakterią New Delhi byli w grupie dziewięciu osób przyjętych do szpitala tymczasowego w Ciechocinku w czasie świątecznego weekendu. W sumie liczba pacjentów chorych na COVID-19 w lecznicy wzrosła wtedy do 26.

Zrobiło się niebezpiecznie, bo superbakteria New Delhi (to potoczna nazwa Klebsiella pneumoniae NDM – pałeczki zapalenia płuc) odpowiada za groźne dla życia zapalenie płuc, zapalenie układu moczowego, pokarmowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i wiele innych chorób. Leczenie farmakologiczne jest wyjątkowo trudne, bo jest odporna na wiele grup antybiotyków. Może doprowadzić do zagrażającej życiu sepsy. Do zakażenia dochodzi zazwyczaj w warunkach szpitalnych i tam może się ona łatwo rozprzestrzeniać.

Zakażenia bakterią New Delhi poza szpitalem

W czwartek zmarła jedna z pacjentek, u której jako pierwszej wykryto bakterię New Delhi. – Jednak głównym powodem śmierci tej kobiety był bardzo ciężki przebieg COVID-19 – powiedział nam wtedy Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego. – Co ważne, osoby są bezobjawowymi nosicielami tej bakterii i według wstępnego wywiadu epidemicznego wszystko wskazuje na to, że do zakażeń dochodziło poza szpitalem. 

Na wszelki wypadek wstrzymano przyjęcia, wszystkich chorych poddano testom. Ponieważ wyniki nie były jednoznaczne, postanowiono je powtórzyć. W sobotę okazało się, że u ponad 20 chorych nie stwierdzono bakterii.

Przyjęć chorych na COVID-19 nadal nie będzie

Jaki jest stan i jak przebiega leczenie dwóch pacjentów zakażonych New Delhi? – Niestety, jedna z osób leży pod respiratorem – w sobotę powiedział Mól w Radiu PiK. – Jej stan nieco się polepszył w ciągu minionej doby, ale będzie konieczne przetransportowanie i odizolowanie tej osoby, żeby móc przyjmować kolejnych chorych do szpitala. W Ciechocinku nie ma miejsca do izolacji takiego pacjenta od innych. Dlatego nadal wstrzymujemy przyjmowanie pacjentów do szpitala tymczasowego.

Natomiast drugi z pacjentów z New Delhi został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu, umieszczono go w izolatce.

Szpital tymczasowy w Ciechocinku

Na potrzeby szpitala tymczasowego w Ciechocinku przekształcono 22. Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny. Prace budowlane zakończono tam w grudniu. Adaptacja budynku trwała 38 dni i kosztowała 3,7 mln zł, nie licząc wyposażenia dostarczanego przez Agencję Rezerw Materiałowych. Na razie uruchomiono 66 miejsc, w tym 10 respiratorowych.

Jak twierdzi rzecznik wojewody, wstrzymanie przyjęć w szpitalu tymczasowym w Ciechocinku nie ograniczy miejsc dla chorych na COVID-19 w całym województwie. Obecnie z 2253 łóżek przygotowanych dla cierpiących na tę chorobę zajętych jest 1730. Na 260 respiratorów zajęte są 192.

W sobotę w Kujawsko-Pomorskiem stwierdzono 1189 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarły 54 osoby, osiem wyłącznie z powodu COVID-19, natomiast 46 miało choroby współistniejące.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMotocyklista ranny w wypadku na krajowej „77”. Są utrudnienia
Następny artykułTYLKO U NAS. Wiśniewska: Byłam wtedy w Lesie Katyńskim