Nie ma chętnych na chodnik

Wciąż nie wiadomo, kiedy powstanie chodnik w Mirostowicach Dolnych (gmina Żary). Najpierw nie było chętnych, by podjąć się budowy, potem było trzech, ale wszyscy bardzo drogo sobie za to liczyli.

 Do inwestycji przymiarki robi Starostwo Powiatowe w Żarach. I ogłasza kolejne przetargi. Na pierwszy nie wpłynęła żadna oferta, został unieważniony. Teraz trzeba było go powtórzyć.

Około 700-metrowy odcinek chodnika w Mirostowicach Dolnych w założeniu kosztować ma 260 tys. zł. Inwestycja ma być podzielona na kawałki, bo cały chodnik, począwszy od centrum wsi w kierunku Łazu, ma ponad 2 kilometry. Pierwszy fragment ma się zaczynać w centrum wsi, w rejonie świetlicy, w stronę sklepu Dino.

Na inwestycję mieszkańcy czekają od 2006 roku. Mieszkańcy, w szczególności rodzice, obawiają się  o bezpieczeństwo dzieci. Do szkoły uczęszcza około 200 uczniów. Miejscowych, czyli tych, których nie dowozi autobus, jest połowa.

Prawie o milion drożej

Drugi przetarg na chodnik, ogłoszony w tym roku, wzbudził zainteresowanie aż 3 firm. Ale swoje usługi wycenili za drogo. Najmniej chciało przedsiębiorstwo Usługi Ziemne Grzegorza Korony z Surowej. Ale to i tak była niemal 4-krotność zakładanej przez urzędników kwoty, bo ponad 942 tys. zł. Firma Tandem z Żagania chciała 1 mln 144 tys. 400 zł, a Meldrosan B. Pająk, P. Pająk z Żar – 1 mln 222 tys. 400 zł.

Dlatego powiatowi urzędnicy będą szukać jeszcze raz.

– Ten chodnik to ok. 1 tys. mkw. powierzchni. Oznacza to tyle, że metr został wyceniony na ponad 200 zł. Wykonawcy przy galopujących cenach tak się zabezpieczają, składając oferty, które znacznie przekraczają budżet – komentuje Józef Radzion, starosta.

Przetarg zostanie wkrótce ogłoszony po raz trzeci.