A A+ A++

Po pogłębionej analizie okazało się, że są wątpliwości natury konstytucyjnej i projekt dotyczący m.in. utworzenia rady ds. bezpieczeństwa strategicznego nie będzie procedowany – poinformował w środę PAP rzecznik PiS Radosław Fogiel.

Projekt PiS noweli ustaw: o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami wpłynął do Sejmu w poniedziałek.

Po pogłębionej analizie okazało się, że są wątpliwości natury konstytucyjnej i projekt dotyczący utworzenia rady ds. bezpieczeństwa strategicznego nie będzie procedowany

— powiedział PAP Fogiel.

Według projektu, odwołanie członków organów zarządzających spółek o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu: PERN, Orlen, PSE, Gaz-System, Polfa Tarchomin, mogłoby nastąpić wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego.

Zgodnie z projektem kadencja organów nadzorczych i organów zarządzających PERN, Orlenu, PSE, Gaz-Systemu oraz Polfy miała być wspólna i trwa 5 lat.

Odwołanie członków organów nadzorczych oraz odwołanie i zawieszenie w czynnościach członków organów zarządzających, spółek (…) może nastąpić wyłącznie po uzyskaniu uprzedniej pozytywnej opinii Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego

— napisano w projekcie.

Projektowana Radę do spraw bezpieczeństwa strategicznego miałaby oceniać przesłanki zawarte we wniosku dotyczącym np. odwołania członków organów nadzorczych oraz odwołania lub zawieszenia w czynnościach członków organów zarządzających.

Podmiotami uprawnionymi do złożenia wniosku – w przypadku odwołania członka organu nadzorczego – miałby być akcjonariusz posiadający prawo do żądania umieszczenia spraw w porządku obrad lub podmiot uprawniony do odwołania, z kolei – w przypadku odwołania lub zawieszenia członka organu zarządzającego – organ nadzorczy spółki lub jej przewodniczący.

Zgodnie z projektowanymi przepisami, Rada przy wydawaniu opinii ws. odwołania lub zawieszenia w czynnościach członków organów zarządzających miałaby brać pod uwagę w szczególności „stopień realizacji celów zarządczych i strategii spółki, wynik ekonomiczny oraz ocenę prowadzonych inwestycji”; w sprawach wymagających rozstrzygnięcia, Rada miałaby podejmować uchwały większością trzech czwartych głosów w obecności co najmniej czterech piątych składu.

W skład Rady ds. bezpieczeństwa strategicznego miałoby wchodzić pięciu członków. Trzech z nich miałby powoływać Sejm, z kolei po jednym – Senat i prezydent. Kadencja członków Rady miałaby trwać 6 lat, nie przysługiwałoby im wynagrodzenie.

Autorzy projektu uzasadniali, że w okresie przemian na rynku energetycznym związanych z wdrażaniem tzw. Europejskiego Zielonego Ładu oraz z uwagi na rosyjską agresję na Ukrainę „niezwykle istotne jest zagwarantowanie realizacji spójnej strategii spółek o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu, zwłaszcza w ramach przedsięwzięć długofalowych, które umożliwią utrzymanie jej konkurencyjności oraz zapewnienie dostaw energii elektrycznej i paliw”.

kk/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZielonogórska oświata ma się dobrze?
Następny artykułTeatralna Niedziela || „Prywatna klinika”