A A+ A++

Golden State Warriors wysoko cenią Jonathana Kumingę i Mosesa Moodyego — donosi dziennikarz portalu The Athletic Sam Vecenie. Jeśli będzie to możliwe dyrektor generalny klubu Mike Dunleavy Jr. wolałby zostawić ich w składzie. Od kilku tygodni mówi się o ewentualnych zmianach w składzie wynikających ze słabej gry Warriors oraz o rosnącym niezadowoleniu młodych graczy z roli, jaką odgrywają w zespole.

Wydaje mi się, że Warriors nie porzucili pomysłu z oddaniem Kumingi i Moddyego, ale z tego, co odczuwam, przynajmniej aktualnie, to klub nie szuka wymiany z ich udziałem i nie włącza ich w ewentualne oferty — napisał dziennikarz The Athletic Sam Vecenie. Dodał, że dyrektor generalny klubu Mike Dunleavy Jr. bardzo ceni obu graczy i chciałby ich zatrzymać.

Dunleavy zdaje sobie jednak sprawę, że jeden z nich, jeśli nie obaj, mogą być konieczni do dopięcia wymiany, której Warriors potrzebują jak powietrza. I choć klub z San Francisco nie chce wymienić Kumingi i Moddyego, to inaczej sprawa wygląda z wieloma innym graczami. — Ogólne nastroje w NBA wskazują, że Warriors są gotowi na handel i są gotowi, by oddać różnych zawodników, by nieco wstrząsnąć rotacją. Kumingę i Moodyego nie chcą oddawać, ale gdy pojawi się odpowiednia oferta, z pewnością się zgodzą — dodał Vecenie.

Dla Kumingi to trzeci sezon na zawodowych parkietach — Warriors wybrali go z siódmym numerem draftu z 2021 r. W tym sezonie osiąga średnio 13,4 punktu, 4,1 zbiórki i 1,6 asysty na mecz. Trafia przy tym 51,4 proc. rzutów z gry i 31,1 proc. prób zza łuku. Moody trafił do NBA w tym samym roku co Kuminga (14. wybór). W tym sezonie notuje średnie na poziomie 8,7 punktu, 3,1 zbiórek i 0,8 asysty na mecz. Trafia 48,2 proc. rzutów z gry i 35,8 proc. prób zza łuku.

Warriors prezentują się w tym sezonie znacznie poniżej oczekiwań — z bilansem 18-22 zajmują dopiero 12. miejsce w Konferencji Zachodniej NBA. Trudno spodziewać się, by w tym układzie byli w stanie wywalczyć bezpośredni awans do play-offów. Dlatego w ostatnich tygodniach coraz więcej mówi się o ewentualnej wymianach, które mają naprawić skład i uratować sezon Warriors.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Ruda Śląska: Złożyli rotę ślubowania
Następny artykułWkrótce rusza nabór do szkół podstawowych w Jaworznie