A A+ A++

Warriors rozpoczęli mecz spokojnie, do przerwy prowadzili 54:45. Decydująca była trzecia kwarta, wygrana przez nich 34:24, a osiem kolejnych punktów na początku czwartej (96-69) odebrało rywalom ochotę do walki.

Liderem gospodarzy był Stephen Curry, który zdobył 21 punktów, mi … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLubartów 60 tys. euro na proekologiczną koncepcję
Następny artykułAdvertising Week Europe – o błędach marek i innej perspektywie [relacja z 2. dnia konferencji]