A A+ A++

Trwa przełomowy sezon dla Brooklyn Nets. Po wymienieniu Kevina Duranta i Kyriego Irvinga zespół stanął nad przepaścią przebudowy a przed klubowymi władzami kilka kolejnych trudnych decyzji do podjęcia. Jedną z nich będzie przyszłość Camerona Johnsona, który tego lata liczył będzie na ogromne pieniądze.

Do końca sezonu regularnego Brooklyn Nets pozostało 15 meczów. Drużyna z Nowego Yorku plasuje się aktualnie na 6. lokacie na Wschodzie, o 3 zwycięstwa wyprzedzając grupę pościgową na czele z Miami Heat. Plan klubu na nadchodzące tygodnie jest zatem prosty – utrzymać ostatnie premiowane bezpośrednim awansem do play-offów miejsce.

Kolejne mecze ważyć będą jednak coraz więcej. Zza oceanu docierają do nas informacje, że rezultat, jaki Nets osiągną w tym sezonie, wpłynie na kształt kilku najbliższych lat w klubie. Jeżeli wynik drużyny nie będzie zadowalający ekipa z Brooklynu latem rozpocznie przebudowę, prawdopodobnie w oparciu o Mikala Bridgesa, którego dyspozycją włodarze mają być „bardzo mile zaskoczeni”.

Do 2029 roku Nets posiadają aż 11 pierwszorundowych picków oraz osiem wyborów w drugiej rundzie, mogąc pochwalić się przy tym najwyższym w lidze trade exception w wysokości 18,1 mln dolarów. Największy rynek w NBA, który posiada Nowy York, stawia ich w uprzywilejowanej pozycji, jednocześnie pozostawiając sporą elastyczność. Po przedłużeniu umów z Jacque Vaughnem i Seanem Marksem klub będzie musiał głęboko sięgnąć do portfela także w kwestii Cama Johnsona.

Johnson, po tym jak parę miesięcy temu odrzucił od Phoenix Suns ofertę 4-letniej umowy wartej 72 miliony dolarów, najbliższego lata stanie się zastrzeżonym wolnym agentem. Jak donosi New York Post, skrzydłowy będzie oczekiwać umowy w granicach 18 milionów dolarów za sezon, a prawdopodobnie otrzyma nawet w granicach 20 milionów. Wszystko z powodu wchodzącego w sezonie 2024-25 nowego kontraktu telewizyjnego, który pozwoli lidze na kolejne podwyższenie granicy podatku od luksusu.

– Moim celem jest obecnie awans do play-offów. Nie skupiam się na niczym więcej – komentuje zawodnik. W obecnym sezonie 27-letni już zawodnik notuje średnio 15 punktów i 4 zbiórki spędzając na parkiecie średnio 27 minut.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiękne gole w Białymstoku i triumf Jagi
Następny artykułChleb jak małe piwo? Czyli ile alkoholu zawierają produkty spożywcze