A A+ A++

Ambitne plany Lakers nie zakończyły się wraz z mistrzowskim tytułem. Kierownictwo „Jeziorowców” planuje już kolejne roszady, a zgodnie z najnowszymi doniesieniami ich głównym celem transferowym na najbliższe tygodnie ma być DeMar DeRozan.

DeRozan niejednokrotnie wyrażał niezadowolenie ze swojej obecnej sytuacji. Po dziewięciu latach spędzonych w barwach Toronto Raptors 31-latek trafił do San Antonio Spurs. Tam nie święci jednak większych sukcesów, a jak donosi jego agent, „DeMar nie lubi San Antonio i nie chce tam być„.

Lakers są z kolei gotowi do poświęceń, byle by po raz kolejny włączyć się do walki o mistrzowski pierścień. Zdaniem Kevina O’Connora z The Ringer kierownictwo „Jeziorowców” wstępnie szykuje podwaliny do ewentualnej wymiany za DeRozana. Tego typu transakcja oznaczałby jednak, że szeregi Spurs zasililiby 25-letni Kyle Kuzma, a także Danny Grenn, który w 2014 roku zdobył z San Antonio mistrzostwo NBA.

Lakers będą musieli wziąć pod uwagę ogromny kontrakt 31-latka. DeRozan może bowiem skorzystać z zawartej w jego umowie opcji zawodnika, wartej ponad 27,5 miliona $. Na ten moment nic nie wskazuje na to, by DeMar miał zrezygnować z tak pokaźnej sumy. Podpisanie nowego kontraktu nie zagwarantuje mu kwoty choćby zbliżonej do obecnej.

DeRozan wciąż może być cennym wzmocnieniem dla większości zespołów NBA. Bądź co bądź odgrywał w Spurs niebagatelną rolę. W poprzednim sezonie notował średnio 22,1 punktu, 5,5 zbiórki i 5,6 asysty na mecz, przy czym znacząco poprawił skuteczność rzutów z gry.

O’Connor podkreśla również, że DeRozan nie jest jedynym zawodnikiem, który może wkrótce opuścić San Antonio. Kierownictwo „Ostróg” szuka sposobów, by wymienić również LaMarcusa Aldridge’a i Patty’ego Millsa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKubica znów zapisał się w historii BMW
Następny artykułLockdownu nie będzie. Premier ogłasza sukces. „Nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny”