A A+ A++

Na Jasnej Górze odbył się uroczysta msza święta z okazji Międzynarodowego Dnia Strażaka i 30-lecia Państwowej Straży Pożarnej. Mszy św. w Bazylice przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, homilię wygłosił abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki.

Każdego dnia działają według zasady „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”. Dziś strażacy we wspomnienie patrona św. Floriana obchodzą swoje święto. Jest to nie tylko Międzynarodowy Dzień Strażaka, ale dla druhów w Polsce także czas jubileuszu 30-lecia Państwowej Straży Pożarnej. W obchody w woj. śląskim włączona została także Jasna Góra.

Mszy św. w Bazylice przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, homilię wygłosił abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki. Koncelebrowali bp Grzegorz Kaszak, ordynariusz sosnowiecki i biskup pomocniczy gliwicki Andrzej Iwanecki a także kapelani strażaków, w tym krajowy kapelan st. bryg. ks. Jan Krynicki.

W uroczystościach wzięli udział: reprezentujący Prezesa Rady Ministrów wicewojewoda śląski Robert Magdziarz, parlamentarzyści, władze PSP województwa śląskiego oraz Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie, reprezentanci OSP województwa śląskiego, przedstawiciele Wojska Polskiego, Policji i Straży Granicznej, a także Śląska Kompania Honorowa, Pluton Honorowy OSP w Koniakowie, pododdział pocztów sztandarowych woj. Śląskiego, orkiestra OSP w Milówce.

Strażacy oddali hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej z 2010r. i zbrodni katyńskiej z 1940r., złożyli wieńce przed Epitafium Smoleńskim.

W przededniu setnej rocznicy powrotu Górnego Śląska do Macierzy (22 czerwca 1922r.) w kazaniu abp Wiktor Skworc przypomniał o wielkim zaangażowaniu strażaków w działalność społeczno-wolnościową, jak udział w Powstaniach Śląskich, w tworzenie zrębów i tkanki odrodzonego państwa polskiego. Podkreślił, że praca obywatelska dla narodu i troska o dobro wspólne to wciąż wielkie dziedzictwo polskich strażaków, które jest kontynuowane przez kolejne pokolenie.

– Pielgrzymujemy przed Obraz Jasnogórskiej Królowej Polski, aby złożyć hołd obecności, modlitwy oraz oddać się pod macierzyńską opiekę Matki i Królowej

– mówił abp Skworc.

Arcybiskup wskazując na tytuł Maryi nazywanej Królową Pokoju podkreślił, że to także „błaganie, aby Matka Księcia Pokoju, Jezusa Chrystusa, uprosiła łaskę pokoju całej ludzkiej rodzinie, zwłaszcza w Ukrainie”.

Nawiązał do biblijnego obrazu walki Izraelitów z Amalekitami, kiedy to wzniesione ręce Mojżesza zapewniały przewagę i ostatecznie zwycięstwo. Oznaczały gest błagalnej modlitwy do Boga, który mógł dać wygraną. Zauważył, że tak też ręce strażaków ocalają, dodają ducha, tym którzy przeżywają swoją walkę o życie, mienie. – Kiedy mdleją ręce poszkodowanych pojawiają się wasze. Dziś dziękujemy Bogu za wasze ręce. Ręce strażaka to najczęściej pierwsze ręce które przychodzą z pomocą nie tylko w czasie pożaru, ale także coraz częściej w czasie kataklizmów pogodowych czy wypadków – mówił duchowny.

Wskazując na różne formy ratownictwa jak: biologiczne, chemiczne, medyczne, poszukiwawcze, radiologiczne, techniczne, wodne, metropolita katowicki podkreślił, że z rozlicznych obowiązków polscy strażacy wywiązują się wzorowo, o czym świadczy niesłabnące zaufanie społeczne. Zauważył, że na słowa najwyższego uznania zasługuje przede wszystkim dobrowolne poświęcenie się innym, mimo wysokiego ryzyka utraty życia czy zdrowia.

– Powierzamy dzisiaj Pani Jasnogórskiej naszą służbę, rodziny i prosimy, żeby wypraszała potrzebne łaski. Modlimy się w intencjach pokoju, żebyśmy nie musieli uczestniczyć w takich działaniach jak te na Ukrainie, i o takie ludzkie szczęście, żebyśmy po każdej akcji wracali zdrowi – powiedział mł. bryg. Arkadiusz Krzemiński, Zastępca Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. Zwrócił także uwagę na zmieniające się warunki pracy strażaka i nowe wyzwania związane przede wszystkim z rozwojem cywilizacji czy wybuchem pandemii coronawirusa oraz działaniami wojennymi za wschodnią granicą. Teraz gaszenie pożarów, z którymi utożsamia się służbę strażaków, to tylko 30 procent ich pracy.

Mł. bryg. Arkadiusz Krzemiński podkreślił, że śląska Państwowa Straż Pożarna od samego początku wojny na Ukrainie włączyła się w pomoc. Zostało już przekazanych 13 wozów strażackich i potrzebny sprzęt pożarniczy. Strażacy pomagali też w organizowaniu miejsc noclegowych dla uchodźców.

Wyraził nadzieję, że zainteresowanie służbą nigdy nie minie, bo przecież „od najmłodszych lat chłopcy marzą, żeby zostać strażakami. Wielu z nich te marzenia później realizuje”.

– Było bardzo dużo wyjazdów, często nie wiedzieliśmy, gdzie jedziemy, czy są ofiary w ludziach, jakie są straty i czy zdołamy pomóc. Były momenty, że czuliśmy smutek i frustrację, że nie daliśmy rady pomóc tak, jak byśmy chcieliśmy – opowiadał o swoich doświadczeniach mł. bryg. Sebastian Gebauer z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Strażak podkreślił, że tak jak ich patron św. Florian uczy służby Bogu, Ojczyźnie i bliźnim do końca, tak i oni starają się iść jego śladem, pomagając ofiarnie bliźnim.

– Zostaliśmy powołani do służby Bogu i Ojczyźnie i jeżeli wojna, która toczy się na Ukrainie przyjdzie do Polski, to ja na pewno stanę w jej obronie – zapewnił mł. br. Sebastian Gebauer.

Państwowej Straży Pożarnej w województwie śląskim jest 31 komend powiatowych i miejskich. Pracuje w nich ponad 3 tysiące strażaków.
Dzień Strażaka w Polsce został ustanowiony w 2003 r. Święto obchodzone jest we wspomnienie św. Floriana, patrona strażaków i osób wykonujących zawody związane z ogniem.

Strażacy z całej Polski świętują w 2022 roku 30-lecia utworzenia Państwowej Straży Pożarnej. Ustawa o Państwowej Straży Pożarnej weszła w życie 1 stycznia 1992 roku.

Wideo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBliźniacy nie przyznawali się, który prowadził auto. Jest wyrok za spowodowanie wypadku
Następny artykułCiężki wypadek przy pracy – konsekwencje dla pracodawcy