Wczoraj, 30 listopada (19:31)
Astronauci wychodzą na spacer kosmiczny, a po chwili ich ciała rozdzierają mikro-śmieci pędzące 20 tysięcy km/h. To nie scenariusz do nowej produkcji z Hollywood, tylko realne zagrożenie, które dziś mogło stać się rzeczywistością na ziemskiej orbicie.
Dziś dwóch członków załogi miało odbyć planowany spacer kosmiczny na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. NASA odwołała go na kilka godzin przed jego realizacją. Powodem stały się niepokojące informacje o kosmicznych śmieciach, które miały znaleźć się niebezpiecznie blisko kosmicznego domu.
W opałach mogli znaleźć się Thomas Marshburn i Kayla Barron, którzy mieli dziś (30.11) pracować na konstrukcji kratownicy Port 1 (P1), gdzie zamontowana jest antena. Antena niedawno utraciła zdo … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS