A A+ A++

Mieszkańcy Orzepowic zwrócili się do prezesa PWiK w Rybniku z prośbą o szybkie i konstruktywne odniesienie się do ich pytań oraz rozwiązanie problemów.

– Zarządzany przez Pana podmiot sprawuje bezpośredni nadzór nad oczyszczalnią ścieków przy ulicy Rudzkiej. Skutki uboczne jej działania wiążą się dla nas – ludzi mieszkających w bliskim sąsiedztwie – z bardzo dużym dyskomfortem. Występowanie uciążliwego odoru jest zjawiskiem, które towarzyszy nam od lat. W okresach jego występowania nie można otworzyć okien oraz przebywać na zewnątrz budynków. Z przykrością stwierdzamy, że mieszkańcy naszej dzielnicy coraz rzadziej spędzają czas w przydomowych ogródkach, a tradycyjne rodzinne grillowanie jest właściwie niemożliwe. Jesteśmy przekonani, że zgodzi się Pan z tezą, że jest to sytuacja o charakterze patologicznym – czytamy we wstępie petycji.

Zobacz także

Rybniczanie zdecydowali się wysłać pismo ze względu na zwiększoną częstotliwość tego zjawiska. Zaznaczają, że problem w ostatnich kilku miesiącach nasilił się.

– Podobnie jest niestety w kontekście intensywności fetoru – jest na tyle silny, nieprzyjemny i uciążliwy (szczególnie w trakcie upałów), że momentami wręcz nie do zniesienia. Warto zaznaczyć, że systematycznie interweniowaliśmy w tej sprawie telefonicznie w samej oczyszczalni oraz za pośrednictwem Rady Dzielnicy. Niestety bez rezultatu – dowiadujemy się.

Autorzy petycji chcą od prezesa wodociągów wyjaśnień oraz odpowiedzi na poniższe pytania:

– czy wszystkie procesy technologiczne prowadzone na oczyszczani ścieków – odprowadzanie i zagęszczanie osadów, odwadnianie i termiczne ich przekształcanie – są prowadzone w sposób ciągły i przebiegają bez zakłóceń?

– czy oczyszczalnia pracuje stabilnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, spełniając we wszystkich analizach dopuszczalne parametry jakości ścieków oczyszczonych?

– czy obiekty będące źródłem największych uciążliwości zapachowych są maksymalnie zhermetyzowane, a gazy spod hermetycznych przykryć poddawane są oczyszczeniu w biofiltrach?

– czy PWiK prowadzi stały monitoring sieci kanalizacyjnej w celu lokalizowania i eliminowania źródeł emisji substancji złowonnych z kolektora sanitarnego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni (badania stężenia związków charakterystycznych dla obiektów tego typu np. siarkowodór, amoniak, merkaptany w powietrzu w rejonie oczyszczalni)?

– czy część osadowa jest wywożona regularnie a sam załadunek i wywóz prowadzany jest w możliwie najkrótszym czasie, aby uciążliwość dla mieszkańców była jak najniższa?

– jakie prezes proponuje sposoby na rozwiązanie opisywanych zjawisk (np. zmiany technologiczne, zwiększenie hermetyzacji, uwzględnienie kierunków wiatru w trakcie prac i prowadzenie ich w wyznaczonych porach itp.).

Mieszkańcy Orzepowic zaznaczają, że są zdeterminowani walczyć o swoje.

Co na to Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku? Otrzymaliśmy odpowiedź od Katarzyny Wojaczek, zastępującej rzecznik prasową spółki.

– Informuję, że oczyszczalnia ścieków zlokalizowana w Rybniku-Orzepowicach pracuje w sposób ciągły przyjmując ścieki z sieci kanalizacyjnej miasta Rybnika oraz gmin Jejkowice i Gaszowice stale nadzorowanej przez służby techniczne naszego przedsiębiorstwa. Wszystkie obiekty oczyszczalni są eksploatowanie zgodnie z ich przeznaczeniem, a procesy oczyszczania ścieków są prowadzone i monitorowane zgodnie z przyjętą technologią na wszystkich stopniach oczyszczania mechanicznego oraz biologicznego, co zapewnia utrzymanie parametrów ścieków oczyszczonych na poziomie zgodnym z obowiązującymi decyzjami i przepisami prawa – pisze.

Katarzyna Wojaczek odpiera też, że ciąg technologiczny w zakresie gospodarki osadami na oczyszczalni Rybnik-Orzepowice prowadzony jest również zgodnie z posiadaną technologią obejmującą procesy zagęszczania, fermentacji oraz odwadniania i higienizacji.

– Ustabilizowane komunalne osady ściekowe przekazywane są firmom wyłanianym w drodze przetargu, które posiadają stosowne decyzje dotyczące transportu i zagospodarowania i w miarę możliwości na bieżąco wywożone z terenu oczyszczalni – dodaje.

Nasza rozmówczyni zaznacza, że prowadzone procesy technologiczne i utrzymywanie prawidłowych parametrów na obiektach gospodarki komunalnej nie wskazują na jakiekolwiek zakłócenia.

– Niemniej jednak PWiK Sp. z o. o. będzie na bieżąco monitorować sytuację i podejmować działania adekwatne do zaistniałej sytuacji mając na względzie całodobową pracę oczyszczalni – wyjaśnia.

AKTUALIZACJA (godz. 13.50): do sprawy odnosi się też radny Jacek Mularczyk. Napisał do prezydenta Piotra Kuczery interpelację.

– Szanowny Panie Prezydencie. W ostatnich dniach docierają do mnie informacje od mieszkańców dzielnicy Orzepowice oraz części ulicy Rybackiej i Lipowej o nieprzyjemnym uporczywym zapachu pochodzącym z oczyszczalni ścieków w Orzepowicach. Proszę o informację z czego wynika wydobywanie się tego zapachu do powietrza? Proszę o interwencję w tej sprawie, by zapobiec tego typu sytuacjom – zaznaczył w interpelacji.

Kto z Was mieszka w Orzepowicach? Czy faktycznie odór w tej dzielnicy jest nie do zniesienia?

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolarskie Igrzyska Dzieci
Następny artykułŚwiniarski, Skarbiec TFI: Dobre perspektywy dla GPW po podwyżce stóp NBP