A A+ A++

Portal Defence24.pl informuje, że C-5 Galaxy, który zaczął swoją podróż w porcie lotniczym Portsouth, w stanie New Hampshire, w Stanach Zjednoczonych, pojawił się w Poznaniu w nocy 13 marca. Na lotnisku Ławica spędził około 4 godzin. Była to jego pierwsza w historii wizyta w tym mieście, ale nie pierwsza w Polsce. Już wcześniej C-5 Galaxy lądował m.in. w Gdańsku i Wrocławiu.

Wizyta nie była przypadkowa. Ogromny samolot przyleciał do Polski w ramach prowadzonych operacji transportowych. Są to działania, które Stany Zjednoczone wdrażają, aby zwiększyć bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, czyli Bułgarii, Polski, Rumunii, Słowacji, Turcji oraz państw bałtyckich.

Transportowiec C-5 Galaxy został wyprodukowany przez wytwórnię zbrojeniową Lockheed Corporation. Jako jedna z największych maszyn tego typu na świecie może zabrać na swój pokład całe jednostki wojskowe z ciężkim sprzętem np. z czołgami. Jego pojemność to około 880 metrów sześciennych, a wymiary C-5 Galaxy są naprawdę imponujące, zwłaszcza jeśli chodzi o przestrzeń ładunkową. Jej długość wynosi aż 36 metrów, a wysokość i szerokość odpowiednio 4,1 oaz 5,8 metra. Długość całego samolotu to 75,5 metra, a rozpiętość skrzydeł 67,9 metra.

Serwis Defence24.pl rozmawiał z oficerem prasowym USAFE-AFRICA, kapitanem Erikiem D. Anthonym o przeprowadzonej operacji. W trakcie rozmowy oficer przyznał, że “zdolność do transportu za pośrednictwem różnych lotnisk cywilnych w Europie wspiera zdolność US Air Force do wsparcia globalnych operacji”. Ma to ogromne znaczenie dla wspomnianego wzmacniania wschodniej flanki NATO.

Zobacz też: Dwa lata w całkowitej izolacji. Eksperyment uznano za porażkę

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDobowy raport zakażeń w Powiecie Kolskim
Następny artykułWrócił lockdown